Dziś sie ciesze bo zakwitły dwie pierwsze piwonie. Mam 6 sadzonek. Różnych.
Duże i pełne te kwiaty.

Chce przyciąć pisardi żeby sie budowała ładna korona.
Nie wiem jak mocno je ciachać.






Dziewczyny z doświadczeniem doradźcie.

Przyszłam w sprawie cięcia Pissardi. W sumie nie wiem co Ci doradzić bo ja swoich nie cięłam, zagęściły się same z siebie. Podkrzesywałam jedynie by korona była wyżej.
Gdybym miała ciąć te Twoje to być dziabnęła 1/3 lub nawet połowę długości pędów.

mrokasia napisał(a)

Przyszłam w sprawie cięcia Pissardi. W sumie nie wiem co Ci doradzić bo ja swoich nie cięłam, zagęściły się same z siebie. Podkrzesywałam jedynie by korona była wyżej.
Gdybym miała ciąć te Twoje to być dziabnęła 1/3 lub nawet połowę długości pędów.

Kasia dzięki. Nie bede ich cieła na stałe. Chce je tylko pobudzić do rozrostu tej korony.

Zobacz, ta moja wielka na froncie tak wyglądała zaraz po wsadzeniu w kwietniu 2018. Tak jak mówiłam - nie cięłam jej.
Fota kiepska, daj znać to pózniej usunę.

Kasia fotke zostaw. Moje dużo mniej gałęzi maja.
Jeszcze pomyśle.

Ta biała piwonia przepiękna.
Wiśnię też bym ciachnęła co najmniej o połowę.

cięcie pisardi najlepiej przeprowadzić po kwitnieniu ( kwitnie na gałązkach dwuletnich ).
Młode drzewka ciąć najlepiej o 1/3 aby uformować . Później tylko praktycznie cięcie sanitarne.

Lidka zazdroszczę zieleni trawnika. .mój jakiś taki przyżółkły
Pisardii właśnie niedawno podcinałam bo bujnęło się trochę gałązek w górę za bardzo

Wielka ta kortowa, z góry widać lepiej Ja gaurę ukorzeniam od razu w doniczkach, w zeszłym roku się udało, zobaczymy jak będzie w tym. Trawnik pierwsza klasa.