Powiem Wam że co innego na zdjęciach a co innego w ogrodzie bo wcale nie jest ich aż tak dużo, na pewno nie tyle ile bym chciała. Częśc miałam pod drzewami owocowymi które jesienią wyrzuciliśmy i krokusy zostały przekopane z ziemią i bardzo dużo z nich niestety poszło na straty. Ale będzie następna jesien, będzie znów kupowanie i Hania obiecała przysłac to w przyszłym roku bedzie znów wiecej.
Bożenko! do wczoraj się zastanawiałam nad posadzeniem krokusów.Teraz już nie mam wątpliwości,że będą . Podpowiedz mi jakie odmiany polecasz?Aby wyglądało naprawdę ładnie to w jakich proponujesz ilościach.Wiem że to pytanie ostatnie to rzecz względna.Pozdrawiam
Celinko zadałas to pytanie całkiem nieodpowiedniemu człowiekowi. Moja odpowiedź jeśli chodzi o kwiatki jest zawsze taka sama: kupic wszystko co się da i w jak największej ilosci.Pewnie Cię ta odpowiedź nie satysfakcjonuje więc popatrz na zdjecia i sama wybierz. Trochę zdjęc wkleje jeszcze jak wszystkim odpiszę.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bożenko.....zimno u Was????? Chyba w taki ziąb nie siedzisz na ogrodzie????
Aniu byłam w ogrodzie mimo zimna ale tak od południa. Musiałam podlac przesadzane rosliny -rh i swierki a jak juz podlewam to nie moge wytrzymac żeby nie podlac więcej niż planowałam. Ziemia jeszcze w południe była zamrożona tak że woda nie chciała wsiąkac , ale popryskałam woda liscie rh (jak ja lubię to robic) a ze u mnie ich dużo to i dużo mi czasu zajęło i jeszcze nie wszystkie opryskałam. Potem wyszło słoneczko to zrobiłam kilka zdjęc i wziełam sie za pielenie. Nie trwało to długo bo jak obcinałam zeszłoroczne trawy i zagięłam je by zmiesciły się w wiadrze to skojarzyło mi się to z wieńcami robionymi przez dziewczyny , no i oczywiscie zrobiłam z tych traw coś na drzwi do zawieszenia ale to parodia tej pracy jaką wykonują dziewczyny, mój wianek to taki żart na temat wianków wielkanocnych bo nawet nie było sensu się wysilac bo nie przygotowałam potrzebnych rzeczy a na wsi tego się od razu nie kupi. M jak zobaczył zaczął żartowac że mało ozdobny to jeszcze dołożyłam jajo. pośmialiśmy się i wianek jako żart na temat wianków jednak wisi ale bez jaja.