Ooo, nie, zadnych zakupow ogrodowych wiecej... ciagle sie zarzekam i ciagle cos nowego woze w bagazniku
pozdrawiam!!
A czytałam że znów masz ochotę do Ciepłuchy jechac z Krysią to teraz swierka wężowego możesz sobie zafundowac. Ja tak w zartach piszę ale to piekny swierk ale niestety dopiero jak jest stary a dośc wolno rośnie.Prawdę mówiąc myslałam o zakupach do lodówki bo sklepy bedą zamknięte.
Bogdziu, dzięki za miłe spotkanie cieszę się, że mogłyśmy się zobaczyć i chociaż chwilę porozmawiać, no i dzięki za miły niespodziewany prezent - sadzonkę kolkwicji już posadzona w wybranym miejscu słonecznym i w miarę zacisznym...
Bogdziu, dzięki za miłe spotkanie cieszę się, że mogłyśmy się zobaczyć i chociaż chwilę porozmawiać, no i dzięki za miły niespodziewany prezent - sadzonkę kolkwicji już posadzona w wybranym miejscu słonecznym i w miarę zacisznym...
Marzenko było mi bardzo miło Cie poznac tym bardziej ze nieco inaczej sobie Ciebie wyobrażałam tzn myślałam mniej więcej tak jak Ania o mnie że jesteś bardziej zasadniczą i powazną osoba a Ty jestes wesoła i miła dziewczyną i fajnie że sie poznałysmy w realu.No niech Ci ta kolkwicja jak najlepiej rosnie.
Bożenko kondycję to muszę skierować na ogród, bo nie pamięta kiedy się nim zajmowałam
A i tak Ci wszystko pieknie kwitnie byłam i widziałam.
zostawiłam na straży M i tak się pięknie zajmował ogrodem, ze podlewał i plewił, tylko, że mi dużo kwiatuchów wyplewił, stąd mam puste place
Facet który plewi powinien byc stawiany za wzór nawet jeśli przypadkiem coś samo sie wyrwało co nie powinno.Wróciłaś i masz ogród podlany, kwitnący i super mężczyznę, szczęściara z Ciebie.
Bogdzia...no widzisz, jak to pozory moga mylić
ale zasadniczą tez bywałam - w szkole jak uczyłam, może mi troche jeszcze zostało, skoro tak myślałaś...
pozdrawiam serdecznie bardzo czekałam na poznanie Ciebie ...i jest tak jak sobie mniej więcej wyobraziłam, świetna dziewczyna z Ciebie
Bożenko kondycję to muszę skierować na ogród, bo nie pamięta kiedy się nim zajmowałam
A i tak Ci wszystko pieknie kwitnie byłam i widziałam.
zostawiłam na straży M i tak się pięknie zajmował ogrodem, ze podlewał i plewił, tylko, że mi dużo kwiatuchów wyplewił, stąd mam puste place
Facet który plewi powinien byc stawiany za wzór nawet jeśli przypadkiem coś samo sie wyrwało co nie powinno.Wróciłaś i masz ogród podlany, kwitnący i super mężczyznę, szczęściara z Ciebie.