Nie to nie turkuć, to łatwa chrabąszcza majowego...takie samo cholerwstwo.

Trzeba tępić. mi jednego roku te larwy zeżarly całe korzenie seslerii jesiennych i uschły.

Hmmm ale one wielkie były, jakby położyć na dłoni to spokojnie na 3/4 dłoni i dlatego myślałam, że to turkuć a nie chrabąszcz. No i nie w trawie, a na górce kompostu. Dodatkowo obok mam trochęobornika konskiego i z tego co wycyztałam po tym jak znalazłam parę takich larw w nim to turkucie go lubią.... Na pewno żadnego nie chcę mieć. Ale też nie lubię tego rozwalania szpadlem.

Mówisz, że wielkie?
To może jednak nie larwy chrabąszcza tylko kruszczycy złotawki a te są pożyteczne, też miałam kiedyś w kompoście

One są podobne

A turkuć to zupełnie inaczej wygląda

Ale google mówi, że larwa turkucia jest w zasadzie tak samo prezentująca się jak chrabąszcza.... sama nie wiem.

Jak widzę w Google ,to turkuć nie wytwarza larw, tylko składa małe żółte jajeczka i z nich wykluwają się od razu już malutkie turkucie

https://www.youtube.com/watch?v=ZN5TkDm8BO8

Też chciałam napisać, że to nie wygląda na turkucia podjadka, ale filmik wyjaśnia sprawę, kruszyca złotawka to być musi, nie ma tego przewężenia które ma chrabąszcz majowy.
I jak, możesz dziś ruszyć ręką i nogą? Pewnie masz super nastrój po takiej dawce ruchu Piękne zdjęcia z postępu prac.