wiesz, dla mnie super, ale czy dla Ciebie? nie chcę żebyś miała wrażenie że za mało kolorowo. Pomyśl
Wg. mnie bardzo stylowo- dużo limonki i koronowa Sashay z przebiciem spodu bordo
ok, tylko teraz gdzie go wcisnąć? może iść w donicę na taras np?
Może, albo gdzieś nawet w trudne, słoneczne miejsce. W donicę tak, ale w miejsce takie żeby było sporo miejsca, bo patrzy sie na niego fajnie, ale muskać go przechodząc- brr
Abiko te hosty to już masz? Bo myślę czy one nie są za zimne
Bardziej bym tam widziała drobne limonkowe, albo Albopictę, czy Golden Tiara,
I to tak żeby w miejscu jałowca była plamach i druga, mniejsza tam gdzie stoi hosta
Tylko nie zgrywa się to wszystko z warunkami świetl. wrzosy to słońe, hosty i rh- cinie, pólcień. Jak tam jest? Słońce przypala, czy jest bardziej rozproszone?
wiesz, tu juz jak lubisz, jakie połączenia Ci odpowiadają. Dla mnie trochę wściekły ten kontrast.
Już chyba bym bardziej w pomarańczowe poszła niż w takie borowo- różowe, albo w ciemny bordo, spokojniejszy, nawet taki jak Palace Purple ( ja akurat ja lubię za kolor, odporność, kontarsywoe kwiatki i ostro wycinane listki).
Sashay mozna tez jako plamkę w małej ilości, taki smaczek
no dobra..kompromis.. a jakby dać tam tylko L.R i jako smaczeka jak mówisz Sashay??
wiesz, dla mnie super, ale czy dla Ciebie? nie chcę żebyś miała wrażenie że za mało kolorowo. Pomyśl
Wg. mnie bardzo stylowo- dużo limonki i koronowa Sashay z przebiciem spodu bordo
Magnolio, dla jasności..wiesz, że ja robię tak jak mi pasuje))
Mi się takie zestawienie podoba.. ja lubię kolor, ale nie pstrokato.
Abiko te hosty to już masz? Bo myślę czy one nie są za zimne
Bardziej bym tam widziała drobne limonkowe, albo Albopictę, czy Golden Tiara,
I to tak żeby w miejscu jałowca była plamach i druga, mniejsza tam gdzie stoi hosta
Tylko nie zgrywa się to wszystko z warunkami świetl. wrzosy to słońe, hosty i rh- cinie, pólcień. Jak tam jest? Słońce przypala, czy jest bardziej rozproszone?
no właśnie , nie zgrywa się..
tam jest słońce do 14:00, ale...
rh rosną tam i radzą sobie doskonale, bo je podlewam, wrzosy już w ogóle, maja się dobrze drugi rok.
Hosty inne chyba tam nie dadzą rady, bo już próbowałam nawet sum and substance, co niby daje radę. Przypala..
Teraz jest tak, nie patrzcie na wiśnię, dałam jej szansę, bo chyba ją zmroziło i marnie, ale coś tam odbija..
Teraz wstawiłam tak na próbę żurawki bordowe, ale one pójdą do funkiowego zakątka.. ale jakby tak jakieś bardziej czerwone...?
Abiko, wg mnie ta jedna limka zaplątana przy czerwonych żurawkach jakoś tam nie pasuje... Jeśli lubisz kolorowo, a i tak te czerwone będziesz przesadzać, to na ich miejsce (tylko ze 3szt. więcej) dałabym jakieś pomarańczowe (np.Marmelade albo Southern Comfort), a do limonkowych parę sztuk więcej (w stronę domu) i będzie super Tam będzie kora, czy żwirek? Ale to moje zdanie, Magnolia lepiej doradzi
Wisienki szkoda - może jeszcze odbije? Sprzedawca nie dał na nią gwarancji? Kupowałaś ją jeszcze w stanie bezlistnym? Ja bym zareklamowała...
A co do pracy... współczuję, ale mam nadzieję, że jeszcze się to jakoś poukłada na lepsze.... Buziol !!!
a jakby tam , zamiast Host dać miniaturowe berberysy, np Admiration- takie masz, tak?
A pod Pissardii posadzić hortensję , jakąś nie wysoką- Silver Dollar np
Tylko nie zgrywa się to wszystko z warunkami świetl. wrzosy to słońe, hosty i rh- cinie, pólcień. Jak tam jest? Słońce przypala, czy jest bardziej rozproszone?
Mam non stop ten sam problem - nie zgrywa mi się z warunkami świetlnymi... Jak już sobie znajdę i dobiorę fajne roślinki, to się okazuje, że ona wolą cień, półcień, a u mnie takiego jak na lekarstwo...