Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródkowe perypetie:)

Ogródkowe perypetie:)

abiko 10:32, 24 lut 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Sylwia, Sabina poddała mi pomysł z ogrodem przy domku szeregowym projektu Danusi, może by to wykorzystać u mnie również. Bo tam jest ażurowo, a fajnie. spróbuję coś narysować popatrzysz?
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Syla 10:34, 24 lut 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Jasne , teraz zmykam bo mam kilka spraw do załatwienia . Po południu siadam i myślę
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
abiko 12:08, 05 mar 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
To wróciłam.. po tygodniu walki z chorobą małego, pobytem w szpitalu itd. czas na ogródek a tutaj tyle się dzieje I nowe ogrody.. zrobiłam przegląd w swoim w sobotę i niestety moje hortensje wygląda na to, że zmarzły, róże jeszcze zostawiłam w okryciach, wychodzą tulipany, narcyzy, krokusy.. miałam przyciąć derenie, ale nie zdążyłam..ach niech ta wiosna przyjdzie, bo pasowałoby mi wkopać w trawnik biobloki ze dwa, bo wody jest jednak za dużo..

i witajcie znowu
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
laurowisnia 08:57, 06 mar 2012


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Abiko, życzę zdrówka małemu, mam nadzieję, że to nic poważnego i już przeszło.
Z hortensjami może nie będzie tak źle, a z róż możesz ściągać powoli okrycie, bo się pod nimi za szybko zaczną rozbudzać, nie wiem czym masz je zabezpieczone, kopczyki jeszcze zostawiamy.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
aguniada 09:18, 06 mar 2012


Dołączył: 29 gru 2011
Posty: 153
Cześć Abiko! Zdrowia dla synka
Ja z róż sadzonych jesienią pościągałam okrycia już tydzień temu... Kopce zostawiłam jeszcze, za przycinanie wezmę się za jakiś czas - jeszcze nie pora na to... W sobotę poprzycinałam suche badylki bylin, ścięłam trawy, zrobiłam ogólny porządek i liczę na ładny weekend, bo roboty co niemiara przed nami...
Miłego dnia!
____________________
W ogrodzie u Aguniady,
Pszczelarnia 09:20, 06 mar 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
A że dereni jeszcze nie przycięłaś to nic. Nie ma powodu do obaw (o derenie).
Róża na drugie imię? Też bym chciała!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
abiko 09:45, 06 mar 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
laurowisnia napisał(a)
Abiko, życzę zdrówka małemu, mam nadzieję, że to nic poważnego i już przeszło.
Z hortensjami może nie będzie tak źle, a z róż możesz ściągać powoli okrycie, bo się pod nimi za szybko zaczną rozbudzać, nie wiem czym masz je zabezpieczone, kopczyki jeszcze zostawiamy.


Laurowiśnio dziękuję, z małym już dobrze, za to ja się nie mogę wykaraskać, tak to jest ze szpitala przynosi się wszystko.

Z hortensjami zobaczymy, jak zmarzły to trudno, będę sadzić Limelight
Zostały mi właśnie do zdjęcia okrycia z róż i lawendy. Kopczyki jeszcze zostawiam.

No i grabienie mnie czeka, bo mi ten wiatr po całym ogródku liście dębowe spod rh wywiał i te igły modrzewi...brrrr
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 09:47, 06 mar 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
aguniada napisał(a)
Cześć Abiko! Zdrowia dla synka
Ja z róż sadzonych jesienią pościągałam okrycia już tydzień temu... Kopce zostawiłam jeszcze, za przycinanie wezmę się za jakiś czas - jeszcze nie pora na to... W sobotę poprzycinałam suche badylki bylin, ścięłam trawy, zrobiłam ogólny porządek i liczę na ładny weekend, bo roboty co niemiara przed nami...
Miłego dnia!


Aguniada, zapowiadają w następnym tygodniu już prawdziwą wiosnę

A właśnie, czy kostrzewę siną się ścina? czy tak zostawia jak leci?
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 09:47, 06 mar 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Pszczelarnia napisał(a)
A że dereni jeszcze nie przycięłaś to nic. Nie ma powodu do obaw (o derenie).
Róża na drugie imię? Też bym chciała!
Hehehe moi rodzice nie mogli dojść do porozumienia
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
laurowisnia 11:09, 06 mar 2012


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Abiko, więc Tobie również życzę żebyś szybko wydobrzała.
Ja nigdy lawendy nie okrywałam, i nie zdarzyło mi się aby niebieska zmarzła, a trochę już jej mam.
A z tymi igłami modrzewia to wiem o co chodzi, sama mam jednego małego.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies