Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Własny Vengerberg

Pokaż wątki Pokaż posty

Własny Vengerberg

Judith 18:02, 25 kwi 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9599
Mary napisał(a)

Życzę Ci z całego serca, żeby ten gruz był faktycznie tylko na wierzchu.
Ale to naprawdę warto dokładnie sprawdzić.
Ja także myślałam, że gruz mam na wierzchu i troszkę pod ziemią. Jakoś przy kopaniu pod fundamenty nie było głębiej w ziemi wielu śmieci.
Ale później okazało się, że gruz i śmieci mam w niektórych częściach działki ukryte w dużej ilości. Po budowie domu nie da się już tego wywieźć koparką, więc od lat bawię się w Kopciuszka wybierając śmieci i gruz z ziemi metr po metrze. Czasem 20cm pod ziemią jest troszkę zaśmiecone, a potem wykopuję z ziemi metalową balię.


Mary, metalowa balia akurat jest ok . Szczególnie zważywszy inne Twoje wykopaliska .
A w takiej balii tulipanki można posadzić! Brałabym .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
antracyt 18:08, 25 kwi 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Bluszcz jest zimozielony i dla mnie ładniejszy od tego muru. Ja bym go zostawiła do czasu, aż beton przysłonicie.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Yenna 18:42, 25 kwi 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 444
Judith napisał(a)
Dzień dobry .
Ogród powstający (lub choćby planowany) wraz z powstawaniem domem to najlepsze rozwiązanie . Życzę powodzenia.

PS. Północ znajdująca się na mapce *do góry* podpowiada mi, ze jesteś z Wielkopolski . Dobrze myślę?
.

Dziękuję
Tak, zgadłaś. Jestem z Wielkopolski

antracyt napisał(a)
Bluszcz jest zimozielony i dla mnie ładniejszy od tego muru. Ja bym go zostawiła do czasu, aż beton przysłonicie.

Płot jest okropny. Chciałam go zasłonić grabem (żywopłot). Bo ten sąsiadowy bluszcz jest baaardzo rzadko posadzony. Dwa lata temu na wiosnę, nie było go wcale widać na naszej stronie. Patrząc na tempo przyrostu to bardzo długo zajmie, zanim bluszcz zakryje płot.
Chyba, żeby dokupić sadzonek i puścić od nas do sąsiada?
____________________
Marta z Vengerbergu
antracyt 19:22, 25 kwi 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Ja lubię bluszcz, cały rok tworzy zieloną ścianę. Tylko trzeba go kontrolować, jak się zadomowi to potrafi być inwazyjny.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Judith 19:41, 25 kwi 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9599
Yenna napisał(a)

Dziękuję
Tak, zgadłaś. Jestem z Wielkopolski

Nie tyle zgadłam, co wywnioskowałam ze słów „do góry” . Mam słabość do tego określenia, bo moja studencka miłość pochodząca z Wielkopolski tak mowila .


Płot jest okropny. Chciałam go zasłonić grabem (żywopłot). Bo ten sąsiadowy bluszcz jest baaardzo rzadko posadzony. Dwa lata temu na wiosnę, nie było go wcale widać na naszej stronie. Patrząc na tempo przyrostu to bardzo długo zajmie, zanim bluszcz zakryje płot.
Chyba, żeby dokupić sadzonek i puścić od nas do sąsiada?

Nie patrz na ten bluszcz zero-jedynkowo: albo przykryje całość, albo przycinam. Daj mu rosnąć jak chce, a z czasem zdecydujesz - wyciąć/ wyrwać można w każdej chwili.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Yenna 20:50, 25 kwi 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 444
Judith napisał(a)

Nie tyle zgadłam, co wywnioskowałam ze słów „do góry” . Mam słabość do tego określenia, bo moja studencka miłość pochodząca z Wielkopolski tak mowila .



Nie patrz na ten bluszcz zero-jedynkowo: albo przykryje całość, albo przycinam. Daj mu rosnąć jak chce, a z czasem zdecydujesz - wyciąć/ wyrwać można w każdej chwili.

Czekaj... a jak jest inaczej? "u góry" ? "na górze"?

i to nie chodzi mi o bluszcz sam w sobie, tylko o zakrycie tego płotu. Jeszcze przed zakupem tej działki mówiłam: jeśli kupimy to, płot musi "zniknąć".

Dlatego rozważam: sadzić grab? może dosadzić bluszczu? Co da lepszy efekt?
Sadzenie grabu i czekanie 5-6 lat może być mniej opłacanej niż jednak bluszcz.

EDIT:
i od razu dopowiem. Między tym płotem, a domem będą urzędowe 4m i na pewno w którymś miejscu stanie pompa. Szału więc z miejscem nie ma. Ściana na północy, więc w sumie część oświetlona będzie od rana, część po południu, a część pewnie będzie patelnią (zależy ile zacieni dom).
____________________
Marta z Vengerbergu
Judith 21:43, 25 kwi 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9599
Yenna napisał(a)

Czekaj... a jak jest inaczej? "u góry" ? "na górze"?

both

i to nie chodzi mi o bluszcz sam w sobie, tylko o zakrycie tego płotu. Jeszcze przed zakupem tej działki mówiłam: jeśli kupimy to, płot musi "zniknąć".

Dlatego rozważam: sadzić grab? może dosadzić bluszczu? Co da lepszy efekt?
Sadzenie grabu i czekanie 5-6 lat może być mniej opłacanej niż jednak bluszcz.

EDIT:
i od razu dopowiem. Między tym płotem, a domem będą urzędowe 4m i na pewno w którymś miejscu stanie pompa. Szału więc z miejscem nie ma. Ściana na północy, więc w sumie część oświetlona będzie od rana, część po południu, a część pewnie będzie patelnią (zależy ile zacieni dom).

Sadź grab. Będzie szybciej niż bluszcz. Zanim sie wprowadzisz i zanim stanie sie to ważne - zdąży zasłonić znaczną cześć muru.
A jeśli chcesz efekt szybki - zawsze zostają drewniane panele lub kratki.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Yenna 13:59, 27 kwi 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 444
Bardzo możliwe, że na grabie się skończy. Od początku go tam widziałam.

Wczoraj znów zwieźliśmy 3 taczki gruzu i dopiero pół działki przeleciane. Mąż chodzi obok i wybiera największe kawałki gruzu. Jest szansa, że do końca tygodnia skończymy.
A potem zobaczymy co im wyjdzie po wykopaniu fundamentów.


Przy okazji trzeba trochę wiosny tu wpuścić.
W głębokim półcieniu powoli szykuje się do majowego kwitnięcia bez. Jest to jedyna roślina na balkonie, która ma 100% pewność, że przeprowadzi się z nami później.
____________________
Marta z Vengerbergu
Yenna 13:00, 28 kwi 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 444
Tworzę również listę roślin, które widzę w swoim ogrodzie. I zastanawiam się czy w tabelce powinnam uwzględnić coś jeszcze?


Kolorami oznaczam sobie kolor kwiatów.
____________________
Marta z Vengerbergu
Mary 21:14, 29 kwi 2021


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3505
Zapotrzebowanie na wodę.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies