Witam
Śliwa wiśniowa Pissardi - miała być niezbyt wysoka kula ale coś mi nie wyszło. Gałązki wiotkie, zwisające po deszczu. Teorię cięcia przeczytałam, ale boję się ciąć choć wiem, że trzeba. Błagam poradźcie jak? Czy ta gęstwina, jakby II piętro, to są wilki?
Mam dwa pomysły - ciachnąć wszystkie gałęzie poniżej przy samym pniu ( I piętro) a gęstwinę przyciąć na 20 cm. Albo odwrotnie - całkowicie ciachnąć gęstwinę, a gałęzie dolne poskracać, licząc, że kiedyś utworzy się kulista korona?
A może zupełnie inaczej?
Drzewko kupiłam przed 4 laty, czubek ma obcięty.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Elka