Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera 'Pissardi'

Pokaż wątki Pokaż posty

Śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera 'Pissardi'

Kokesz 20:21, 03 cze 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Adax napisał(a)
Kokesz dzięki, też tak mówiłem, a jednak ogrodnik (nie pośrednik/handlarz) przekonał, że można - odkopię ją takim razie i dam płycej.


Podczas zeszłorocznego przesadzania, zakopałam o 10 cm głębiej agrest na pniu, nawet nie wiem jak to się stało, może ziemię udeptałam i poszedł za głęboko...
W tym roku na wiosnę, zdziwiłam się, że młode przyrosty uschły, w końcu padł cały krzaczek. Odkopałam, bo myślałam, że coś może podjada mu korzenie.
Wtedy wyszło, że zbyt głęboko go posadziłam. Szkoda, bo miał już kilka lat i sporą koronę. Owoców pewnie też byłoby sporo
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Adax 11:25, 04 cze 2020

Dołączył: 08 kwi 2018
Posty: 28
Kokesz dzieki za odzew znowu To, że się tak nie powinno robić to wiem, dlatego przyatakowałem ogrodnika, a ten mówił w taki sposób, jakby ten "typ" był odporny na to działanie. Może ktoś z Pissardi miał takie przejścia, to b. proszę jeszcze o opinię...

dzika_roza 12:48, 04 cze 2020


Dołączył: 21 cze 2017
Posty: 577
mnie się wydaję, że w ten sposób sadziliśmy jedną z Umbr, właśnie parę centymetrów niżej
a już na bank jedna się trochę zapadła, dosypałam ziemi, więc jest niżej
ale fakt, ma mniejszą koronę niż pozostałe
poobserwuję, mam nadzieję, że nie będę musiała jej podciągać
____________________
...jestem sobie ogrodniczka...
Kokesz 15:00, 04 cze 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Pierwszy poszukany artykuł w necie.
Załączam tutaj do poczytania
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Adax 13:42, 06 cze 2020

Dołączył: 08 kwi 2018
Posty: 28
Kokesz -dzięki za słowa opamiętania Wyciągnęliśmy ją właśnie do normalnej głębokości jak w donicy. Trochę za wysoka do otoczenia, ale trudno. Mam nadzieją, że można ją mocno ciąć, żeby szła bardziej na bok i w dół -da radę?
Kokesz 15:12, 06 cze 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Adax napisał(a)
Kokesz -dzięki za słowa opamiętania Wyciągnęliśmy ją właśnie do normalnej głębokości jak w donicy. Trochę za wysoka do otoczenia, ale trudno. Mam nadzieją, że można ją mocno ciąć, żeby szła bardziej na bok i w dół -da radę?


Odnośnie cięcia, to musiałbyś zajrzeć do mojego wątku, sama ostatnio pytałam dziewczyn, jak i kiedy przycinać
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Campanella 07:49, 14 lip 2020

Dołączył: 14 lip 2020
Posty: 2
Dzień dobry! Widzę, że wątek juz trochę odchodzi od tematu, ale może ktos z doświadczonych ogrodników się wypowie na temat mojej śliwki Otóż, zamówiłam sadzonke śliwy Pissardi szczepioną na pniu, przyjechała dobrze zabezpieczona, w dobrym stanie, okazała (około 170 cm), przyjęła się. Zastanawia mnie tylko kolor liści. Wszystkie tego typu drzewka w okolicy mają ciemne, fioletowo- czarne liście. Moja natomiast ma je od wierzchu zielone, a od spodu purpurowe. Z daleka korona drzewka ma kolor .... botwinki. Czerwono-brunatny. Czytałam dużo o tych śliwkach i w kilku miejścach piszą, że Pissardi ma jaśniejsze liście od np odmiany Nigra czy Woodi. Nie chce mi się jednak wierzyć że w całym moim mieście sadza tylko Nigry.... wydaje mi się, że Pissardi jest bardziej popularna. W takim razie dlaczego moja ma taki byle jaki kolor liści? Czy to ma szanse się zmienić? Posadziłam ja w dość słonecznym miejscu. Jak myślicie, czy liście się jeszcze wybarwią, czy po prostu trafiła mi się jakaś trefna sadzonka?
dzika_roza 10:34, 14 lip 2020


Dołączył: 21 cze 2017
Posty: 577
moje Pissardi na pewno mają ciemne liście
Nigra też
przyjrzę się im jeszcze dzisiaj dla pewności
____________________
...jestem sobie ogrodniczka...
Kokesz 10:51, 14 lip 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6688
Campanella napisał(a)
Dzień dobry! Widzę, że wątek juz trochę odchodzi od tematu, ale może ktos z doświadczonych ogrodników się wypowie na temat mojej śliwki Otóż, zamówiłam sadzonke śliwy Pissardi szczepioną na pniu, przyjechała dobrze zabezpieczona, w dobrym stanie, okazała (około 170 cm), przyjęła się. Zastanawia mnie tylko kolor liści. Wszystkie tego typu drzewka w okolicy mają ciemne, fioletowo- czarne liście. Moja natomiast ma je od wierzchu zielone, a od spodu purpurowe. Z daleka korona drzewka ma kolor .... botwinki. Czerwono-brunatny. Czytałam dużo o tych śliwkach i w kilku miejścach piszą, że Pissardi ma jaśniejsze liście od np odmiany Nigra czy Woodi. Nie chce mi się jednak wierzyć że w całym moim mieście sadza tylko Nigry.... wydaje mi się, że Pissardi jest bardziej popularna. W takim razie dlaczego moja ma taki byle jaki kolor liści? Czy to ma szanse się zmienić? Posadziłam ja w dość słonecznym miejscu. Jak myślicie, czy liście się jeszcze wybarwią, czy po prostu trafiła mi się jakaś trefna sadzonka?


Cofnij sie do 10 str i wejdź do mojego wątku
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Campanella 16:12, 14 lip 2020

Dołączył: 14 lip 2020
Posty: 2
Kokesz napisał(a)


Cofnij sie do 10 str i wejdź do mojego wątku


Dzięki. Ta moja to nawet nie przypomina tamtych Twoich. Od góry liście normalnie zielone, tylko z bordową obwódką, od spodu buraczkowe. Chyba też ją wymienię :/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies