Ja mam kore prosto z tartaku. Tam gdzie lezy 3 rok już fajna próchnica.
Też moim roślinom nie szkodzi nawet różom.

Cieszę się że sobie chwalicie

no to dzwonię do nich i zamawiam

tak sobie myślę, niedługo będę ciął mój grabowy żywopłot, z niego oprócz liści jest sporo gałązek, może to by dało się też po wysuszeniu pozrębkować i wykorzystać do ściółkowania?

zawsze mam problem co z tym robić bo na kompost to się nie nadaje i za duża ilość więc ostatecznie wywożę na pobliskie łąki.

Wczorajsza góra



Z bliska



To iglaste. Lisciaste są lepsze, chyba, byle w sezonie zimowym bo wtedy nie ma lišci. Teraz w sezonie lisciaste szybko trzeba rozlozyc I niech schną, bo tak na kupie to szybko zaczyna to fermentować I się zbija I jest niefajne...

Tu po roku





Tu w innej części ogrodu, z innej partii

Rodek mój



Sałata z kwiatkami



Kuklik


Ziemniaki przy tunelu

całkiem fajna ściółka z tych zrębków wychodzi. zapytam ich, czy by mi nie pozrębkowali moich odpadów z żywopłotu grabowego, bo chyba inwestowanie w maszynę do zrębkowania nie ma snesu?

Mam takiego elektrycznego Boscha, małe gałązki czy maliny zrębkuje, ale nic większego.
Oni mają maszynę która z 50tys kosztuje. Pewnie że Ci pozrębkują, ale liczą sobie zdrowo...

Jak mi drzewa urosną to sobie kupię porządniejszy rębak, ale używany przywieziony z Niemiec - nadal z 1000 zł ale spalinowy i nie zapychający się przy byle czym...

ja żywopłot tnę 3 razy w roku, nie ma gałęzi grubszych niż 6-8mm średnicy więc pewnie i taki elektryczny Bosch by dał radę? oczywiście po podeschnięciu liści żeby go nie udławić masą zieloną

Dałby.

Ja kiedyś wszystko z rębaka poza różami sypałam pod drzewa. Nie mieszkałam nic. Warstwa gruba czasem była. Po paru latach musiałam stamtąd wywieźć kilkanaście taczek próchnicy, żeby wrócić do poziomu terenu taka ładna ziemią mi się zrobiła