Generator ciągnie maszynę. Ufff. Za to nie mam wody. Dzwoni do mnie Ukrainiec że kręci kręci kurkami i zero wody. Myślę co do cholery, chyba nie zamarzła? Chałupka ocieplona i było może minus 1...
Pojechałam, wzięłam od sąsiada dwa czajniki gorącej wody, nie pomogło... ale pozwolił mi podłączyć się wężem do kranika u niego w garażu więc na dzisiaj chłopaki wodę mają, niech działają. Trzech ich jest, liczę że szybko im pójdzie. Jeden stara się mwić po Polsku. Nie wiem ile rozumie z tego co ja mówię

Ale póki mają wodę i prąd chyba wiedzą co mają robić.
Jestem podłączona do magistrali zamiast do sieci która tam jest stąd mam dobre ciśnienie

Ale akurat dzisiaj pracują na magistrali więc sąsiedzi wodę mają a ja nie... jutro ma być normalnie. Ufff.