Krzysiu, pierwsze przywitanie z mojej strony było
właśnie przed chwilą przejrzałam cały wątek od początku do końca, powiem że twój ogród jest cudowny, wszystko mnie w nim zachwyca i wielkość, schludność, dobór roślin, sama nie wiem co chwalić..no wszystko! i jestem pod wrażeniem, ze sam to wszystko robisz
nazwa wątku pięknie pasuje, pozdrawiam[/quote

Irenko. Pierwsze przywitanie było fakt z Twojej strony.
Irenko przyzna się hmm ja wstydziłem się u Ciebie pozostawić ślad, zawitać pierwszy, ale z czym ja do ludu w Twoje ogrodowe progi, wybacz.
Cieszę się Irenko że Tobie się u mnie podoba.
Dziękuję za piękne słowa.

witaj Krisec dzięki za odwiedziny w moim skromnym wątku i ogródku, ale za to pełnym nadziei, marzeń i planów na przyszłość )) Kwiatuszki śliczne - jak się nazywa ta roślina?
Jesteś jednocześnie z tak bliska, ale i z daleka ale można powiedzieć, że duchowo jesteś z grupy lubelskiej )
Dzięki za informacje odnośnie wodogrzmotu, myślę o takim rozwiązaniu i mam już nawet wstępne miejsce po szczegóły techniczne jeszcze się do Ciebie zwrócę bo planuję coś takiego zrobić od wewnętrznej strony murowanego ogrodzenia, tyle, że nie mam pojęcia jak to trzeba zaplanować w ogrodzeniu, w murze dwuwarstwowym.
Pozdrawiam ciepło
dla Ciebie kwiat kaliny angielskiej, który pachnie obłędnie

Nie mogłam się nie zalogować żeby nie skomentować tego wodogrzmotu... bardzo mi sie podoba i juz myślę gdzie u siebie takie cudo zaplanować





Krzysiu, pierwsze przywitanie z mojej strony było
właśnie przed chwilą przejrzałam cały wątek od początku do końca, powiem że twój ogród jest cudowny, wszystko mnie w nim zachwyca i wielkość, schludność, dobór roślin, sama nie wiem co chwalić..no wszystko! i jestem pod wrażeniem, ze sam to wszystko robisz
nazwa wątku pięknie pasuje, pozdrawiam[/quote

Irenko. Pierwsze przywitanie było fakt z Twojej strony.
Irenko przyzna się hmm ja wstydziłem się u Ciebie pozostawić ślad, zawitać pierwszy, ale z czym ja do ludu w Twoje ogrodowe progi, wybacz.
Cieszę się Irenko że Tobie się u mnie podoba.
Dziękuję za piękne słowa.

oj Krzysiu, ubawiłeś mnie mam nadzieję, ze nie miałeś czkawki, bo wczoraj pytlowałam mężowi o twoim ogrodzie, podałam tytuł wątku i nakazałam, dosłownie tak, pooglądać
a mój ogród, to taki dziki zakątek, poczochraniec, jak ja

Spacerując w Twoim dzikim zakątku strasznie mnie coś poczochrało.



Spacerując w Twoim dzikim zakątku strasznie mnie coś poczochrało.

...padłam ze śmiechu!!!!

Nie dość, że ogród wspaniały, to jeszcze jak wesoło W takim razie będę zaglądać, jeśli pozwolisz, pozdrawiam, Kasia