Pokażę prace z dzisiejszego dnia. Padam na twarz i zaraz zmykam lulkać.
Dosadziłam żurawkę citronellę , jutro nabędę jeszcze parę i dosadzę dla zagęstnienia :
Następnie zabrałam się za przesadzanie roślin które przeszkadzały podczas przekopywania rabaty pod cisy na pniu, i póki co znalazły się tutaj :
Na razie niech sobie tutaj grzecznie rosną ale co z nimi będzie dalej to jeszcze pomyślę.
No i rabata przekopana w niewielkiej co prawda części ale już jakiś kroczek wykonany na przód. Przede mną oczywiście równanie kantów trawy oraz jej dosiewanie w niektórych miejscach :
Resztę roślin czeka emigracja do ogrodu maminego . Pewnie i te powyższe również , ale najpierw muszę się z tą myślą oswoić ..... Tak ciężko rozstawać się z roślinkami . No nic potrzebuję trochę czasu.