Do tej donicy przesadziłam z gruntu ostrokrzewy szczepione na pniu. One mają listki zielone żółto obrzeżone .Będę je przechowywać w garażu przez zimę. Teren ogrodu mam wietrzny a one lubią zaciszne miejsca a póki co takowych u mnie brak
A ja mam problem z begoniami. Wsadziłam do gruntu i wcale nie rosną. Stoją jak zaklęte. I nawóz długodziałający podsypywałam. Aż nie mogę się napatrzeć jak u Ciebie to ślicznie wyszło. Chyba dokupię jeszcze parę sztuk.
Na przędziorki obowiązkowo raz w roku kropię wszystkie roślinki i mają się dobrze. Te akurat nie osiągną kolosalnych wymiarów więc to miejsce będzie ok. Mam tylko nadzieję, że się przyjmą bo je trochę brzydko potraktowałam tymi przesadzeniami.
Uczę się nie przejmować wszystkim , ciężko ale próbuję , bo chwilami to wymiękam.
Właśnie przed chwilunią wparowałam do domu z następną dostawą begonii. Ja swoje podlewam florowitem do roślin kwitnących raz w tygodniu nie mocząc listków i to wystarczy. W zeszłym roku miałam wykwiecone balkony, a mam je z każdej strony domu poza wejściem, podsypałam sypkim nawozem do roślin i mi nie rosły, może przesadziłam z ilością , któż to wie ??? Teraz używam florowit i jest git.
Moja mama tylko taki stosuje i wszystko rośliny rosną jak oszalałe
W tym roku zrezygnowałam z roślin na balkonach i wiszących na hakach. Nie nadążałam z podlewaniem. Nastawiłam się głównie na pracę w ogrodzie w tym roku i zainwestowałam w jednoroczne na rabatach To taka alternatywa , by mi było lżej psychicznie , bo uwielbiam pięknie ukwiecone balkony. Myślę , że w przyszłym roku pomyślę o nawadnianiu również na balkonach i wtedy na pewno pojawią się donice
Tyle zachwytów tu już było, ale dołączę również mój zachwyt. Pięknie skomponowane roślinki w donicach. Wilczomlecz ładnie komponuje się z różnymi kwiatami. Kilka razy już o tym wspominałam : bardzo mi się podoba takie "dopieszczone" wykonanie jak w twoim ogrodzie.
