Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Sylwii od początku :)

Ogród Sylwii od początku :)

monteverde 10:28, 05 lip 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
http://www.szkolka-santocko.grt.pl/?co=11 w trawach 2 rubryka po Rubrusie)jedź myszka do dołu)

http://ogrodkomercyjny.pl/sklep/product/5/151/miscanthus_sinensis_quotvariegatusquot/352

http://kalmar.bazarek.pl/search/fraza,miskant/
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Ana 10:31, 05 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Syla, pięknie napisałaś!
czyli powazne są plany zajęcia się projektowaniem zawodowo? Będę trzymać kciuki i mocno dopingować, bo masz do roślin i serce i rękę, a to najważniejsze, wszystkiego innego mozna się nauczyć
(Ja marzę o projektowaniu wnętrz i wierzę, ze kiedyś uda mi się nauczyć zawodu, może jak dzieciaczki podrosną...)
Zakupy bombowe, nareszcie masz swoje upragnione citronellki, teraz niech się dobrze chowaja, a ja czekam na fotki z realizacji, oj będzie się działo

Danusia też mnie "namówiła" na białego miskanta i jak tylko skończę kopać rabaty to zacznę poszukiwania - jeśli znajdziesz go w sieci to bardzo poproszę o namiary

A o dzieleniu pasji z mężem - coś wspaniałego, kiedy łączy nas coś więcej niż rachunki, kredyty, obrączka i dzieci Ja wspieram M w jego muzycznych pasjach, on zachęca mnie do projektowania i pracy nad wykańczaniem domu, razem pracujemy w ogrodzie...
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
tyna 10:35, 05 lip 2011


Dołączył: 11 wrz 2010
Posty: 1711
Ana napisał(a)

.................
Ja marzę o projektowaniu wnętrz i wierzę, ze kiedyś uda mi się nauczyć zawodu, może jak dzieciaczki podrosną...)
.................................

uwierz mi, to jest bardzo realne, bardziej niż myślisz.....
____________________
pozdrawiam :)
Ana 11:04, 05 lip 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
tyna napisał(a)


.................
Ja marzę o projektowaniu wnętrz i wierzę, ze kiedyś uda mi się nauczyć zawodu, może jak dzieciaczki podrosną...)
.................................

uwierz mi, to jest bardzo realne, bardziej niż myślisz.....


Ech, gdyby była jakaś opcja oprócz studiów dziennych...póki co "szkolę" się sama...teraz z małą przerwą na ogród, ale jesienią znów wrócę do swoich zajęć a w międzyczasie projektuję sobie, znajomym...

No ale tu nie wątek o tym, tylko o pięknym ogrodzie Syli Ja uwielbiam oglądać jak ten ogród pięknieje w oczach!
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
monteverde 11:07, 05 lip 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
ja też)
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Sebek 12:08, 05 lip 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Syla napisał(a)

Sylwia, tak sobie dedukuję, że spotkanie na Święcie Róż wywarło pozytywne wrażenie na Twoim M.
Włączył się do działania finansowo, czy za "swoje" działasz?
No i plany ogrodowe nieco się rozszerzyły. Bardzo się z tego cieszę. A jak moje "Citronelki" CI się podobały?


Jest mi niezmiernie miło Danusiu , że zawitałaś w moje skromne progi W życiu partnerskim co podkreślam najważniejszy jest kompromis. Udzielam się emocjonalnie w pasjach męża , on zaś odwzajemnia się tym samym Nigdy nie mieliśmy z tym problemu i już tak zostanie , bo jesteśmy niesamowicie do siebie podobni w poglądach dotyczących prawie wszystkiego.

Bardzo miło wspominam ja i mój M spotkanie. Spędziliśmy przyjemnie czas wraz z Towarzystwem , które wywarło na nas ogromne wrażenie serdeczności, radości. W dzisiejszych czasach trudno jest znaleść osoby , które mają w sobie tyle ciepła i serdeczności .

Podziwiam Danusiu wszystko co robisz ,bo to Ty byłaś i nadal jesteś moją inspiracją. Uczę się od Ciebie czytając artykuły, odpowiedzi na posty oraz przypatruję się wszelkim Twoim działaniom. Po mału gromadzę sprzęt profesjonalny do wykonywania rysunków w programie. Opanowuję również programy do tego niezbędne. Małymi kroczkami i do przodu. W między czasie uczę się ogrodnictwa w swoim ogrodzie i to mnie niezmiernie pochłania. Zobaczymy co będzie dalej. Nigdy nic nie wiadomo

Cóż Danusiu, nie tylko Citronelki wywarły na mnie wrażenie , ale całość . Roślinki dopieszczone , wygłaskane, wyciumkane , tak jak uwielbiam.
Ja prawie codziennie goszczę u Ciebie w ogrodzie pomimo , że śladu po sobie nie zostawiam, i tak już zostanie

Jeszcze raz dziękuję za to co robisz dla nas , że zaaranżowałaś spotkanie na którym tak licznie mogliśmy uczestniczyć i co najważniejsze poznać się w realu. Nadal emocje we mnie się tłoczą i na długo pozostaną w mojej pamięci. Wielkie buziaki dla Ciebie i podziękowania również dla Witka


Ależ pięknie to ujęłaś
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Neska 12:11, 05 lip 2011


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Sebek napisał(a)


Sylwia, tak sobie dedukuję, że spotkanie na Święcie Róż wywarło pozytywne wrażenie na Twoim M.
Włączył się do działania finansowo, czy za "swoje" działasz?
No i plany ogrodowe nieco się rozszerzyły. Bardzo się z tego cieszę. A jak moje "Citronelki" CI się podobały?


Jest mi niezmiernie miło Danusiu , że zawitałaś w moje skromne progi W życiu partnerskim co podkreślam najważniejszy jest kompromis. Udzielam się emocjonalnie w pasjach męża , on zaś odwzajemnia się tym samym Nigdy nie mieliśmy z tym problemu i już tak zostanie , bo jesteśmy niesamowicie do siebie podobni w poglądach dotyczących prawie wszystkiego.

Bardzo miło wspominam ja i mój M spotkanie. Spędziliśmy przyjemnie czas wraz z Towarzystwem , które wywarło na nas ogromne wrażenie serdeczności, radości. W dzisiejszych czasach trudno jest znaleść osoby , które mają w sobie tyle ciepła i serdeczności .

Podziwiam Danusiu wszystko co robisz ,bo to Ty byłaś i nadal jesteś moją inspiracją. Uczę się od Ciebie czytając artykuły, odpowiedzi na posty oraz przypatruję się wszelkim Twoim działaniom. Po mału gromadzę sprzęt profesjonalny do wykonywania rysunków w programie. Opanowuję również programy do tego niezbędne. Małymi kroczkami i do przodu. W między czasie uczę się ogrodnictwa w swoim ogrodzie i to mnie niezmiernie pochłania. Zobaczymy co będzie dalej. Nigdy nic nie wiadomo

Cóż Danusiu, nie tylko Citronelki wywarły na mnie wrażenie , ale całość . Roślinki dopieszczone , wygłaskane, wyciumkane , tak jak uwielbiam.
Ja prawie codziennie goszczę u Ciebie w ogrodzie pomimo , że śladu po sobie nie zostawiam, i tak już zostanie

Jeszcze raz dziękuję za to co robisz dla nas , że zaaranżowałaś spotkanie na którym tak licznie mogliśmy uczestniczyć i co najważniejsze poznać się w realu. Nadal emocje we mnie się tłoczą i na długo pozostaną w mojej pamięci. Wielkie buziaki dla Ciebie i podziękowania również dla Witka


Ależ pięknie to ujęłaś


Acha pięknie
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
Neska 12:13, 05 lip 2011


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
Sylwia to nasze spotkanie u Danusi było czymś niesamowitym. Dosłownie jak byśmy wszyscy znali się wiele wiele lat.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
Joanka 12:28, 05 lip 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Neska napisał(a)



Sylwia, tak sobie dedukuję, że spotkanie na Święcie Róż wywarło pozytywne wrażenie na Twoim M.
Włączył się do działania finansowo, czy za "swoje" działasz?
No i plany ogrodowe nieco się rozszerzyły. Bardzo się z tego cieszę. A jak moje "Citronelki" CI się podobały?


Jest mi niezmiernie miło Danusiu , że zawitałaś w moje skromne progi W życiu partnerskim co podkreślam najważniejszy jest kompromis. Udzielam się emocjonalnie w pasjach męża , on zaś odwzajemnia się tym samym Nigdy nie mieliśmy z tym problemu i już tak zostanie , bo jesteśmy niesamowicie do siebie podobni w poglądach dotyczących prawie wszystkiego.

Bardzo miło wspominam ja i mój M spotkanie. Spędziliśmy przyjemnie czas wraz z Towarzystwem , które wywarło na nas ogromne wrażenie serdeczności, radości. W dzisiejszych czasach trudno jest znaleść osoby , które mają w sobie tyle ciepła i serdeczności .

Podziwiam Danusiu wszystko co robisz ,bo to Ty byłaś i nadal jesteś moją inspiracją. Uczę się od Ciebie czytając artykuły, odpowiedzi na posty oraz przypatruję się wszelkim Twoim działaniom. Po mału gromadzę sprzęt profesjonalny do wykonywania rysunków w programie. Opanowuję również programy do tego niezbędne. Małymi kroczkami i do przodu. W między czasie uczę się ogrodnictwa w swoim ogrodzie i to mnie niezmiernie pochłania. Zobaczymy co będzie dalej. Nigdy nic nie wiadomo

Cóż Danusiu, nie tylko Citronelki wywarły na mnie wrażenie , ale całość . Roślinki dopieszczone , wygłaskane, wyciumkane , tak jak uwielbiam.
Ja prawie codziennie goszczę u Ciebie w ogrodzie pomimo , że śladu po sobie nie zostawiam, i tak już zostanie

Jeszcze raz dziękuję za to co robisz dla nas , że zaaranżowałaś spotkanie na którym tak licznie mogliśmy uczestniczyć i co najważniejsze poznać się w realu. Nadal emocje we mnie się tłoczą i na długo pozostaną w mojej pamięci. Wielkie buziaki dla Ciebie i podziękowania również dla Witka


Ależ pięknie to ujęłaś


Acha pięknie





Normalnie żem się wzruszyła..... chlip chlip.....
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Danusza 14:46, 05 lip 2011


Dołączył: 30 wrz 2010
Posty: 2192
jak miło sie czyta i patrzy w tym ogrodzie Sylwia gratuluje zakupów z niecierpliwością czekam na końcowe efekty(i relację) powodzenia
____________________
pozdrawiam Danusza - Ogród Danuszy - odsłona 2 - Wizytowka - Ogród Danuszy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies