Nie było mnie kilkanaście stron, a tu TAKIE RZECZY się dzieją! Najpierw gratuluję dziewięciu setek! A mnie się wydawało, że planuję jakieś duże zmiany w swoim ogrodzie Przy Twojej rewolucji każde inne "rewolucje ogrodowe" to pestka. Nie wiem jak zniosłaś wjazd betoniarki między rośliny, bo ja bym chyba ze stresu nie odstępowała budowlańców na krok. Lawenda imponująca(podobnie jak żurawkli) i fotka z pomarańczowym motylkiem na tle lawendy prześliczna. Pozdrawiam!

Sylwia, wielkie łał!!! Złapałam się za głowę jak to zobaczyłam! Masz rozmach, trzeba przyznać...

PS. Czemu zaczęłaś zamalowywać swoje zdjęcia?

Syla, widzę, że gonisz ekipę do roboty nawet po nocy! Tak z nimi trzeba Trzymam kciuki, żeby wszystko sie udało i było na czas

.... Sylwuśka.... ja sie tak przyglądam i obawa mnie najszła.... Nie boisz się, że za dużo tych budowli? Że przytłoczą Ci ogród?



Ale się dzieje

Teraz mając z grubsza podzielony teren mogę kombinować z rozmieszczeniem takich elementów jak ściana wodna , kula granitowa i lustro które również planuję i u siebie W efekcie zmian nastąpiły również zmiany w projekcie ogrodu .... Muszę intensywnie pomyśleć o innym niż dotychczas ustawieniu miejsc z wodą ....





Ale się dzieje

Teraz mając z grubsza podzielony teren mogę kombinować z rozmieszczeniem takich elementów jak ściana wodna , kula granitowa i lustro które również planuję i u siebie W efekcie zmian nastąpiły również zmiany w projekcie ogrodu .... Muszę intensywnie pomyśleć o innym niż dotychczas ustawieniu miejsc z wodą ....

Daj sobie na to czas zimą