ze mna tak zawsze.. czasobrak totalny wiec znowu nie byłam na forum.
Udalo mi sie posadzic czesc grabików, , przesadzilam 2 brzozy, robie dekompozycje rabaty na ktorej byly owe brzozy a na ich miejsce wsadziłam grujeczniki.
Zrobilam tez zdjecie dronem. Smiesznie w sumie bo mialam wrazenie ze rabaty zajmuja ogromna czesc działki, jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało sie ze w sumie moje rabatki to wąskie śledzie - nawet ta o ktorej myslałam ze jest ogromna...
Nadal leczymy trawnik, co prawda nie ma już psa z tytułu mojego wątku... ale jest nowy pies, szalona ogrodniczka. Przesadziła mi wszystkie małe świerki. Niestety przesadziła je w zaświaty
zaraz postaram sie wrzucic zdjecie