Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Anna i Ogród 2

Anna i Ogród 2

Juzia 11:02, 02 cze 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41573
Makao napisał(a)

Niestety
Kupiłam w Rosarium dwie i jeśli okaże się że to pomyłki to mnie zaciśnie


Niemożliwe.

A jakie to róże?
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Anda 11:04, 02 cze 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Makao napisał(a)

Czyli im większa donica tym lepiej?

Bo szkółki potrafią też przesadzić specjalnie z mniejszej w większą i sprzedać po wyższej cenie

Pewność że korzeni zdążył się rozrosnąć ma się dopiero gdy roślina do nas dociera


No to z takich szkółek nie warto kupować roślin i warto im wystawić opinię na necie.

Większa donica to lepiej ukorzeniona róża. U mnie w szkółce mamy róże w donicach 4,5 i 5 i 7,5 l i już od 5 l widać różnicę. Róże są zdrowsze, ładniej kwitną. Te 7,5l to już w ogóle są na wypasie. Nie trzeba ich dodatkowo nawozić, dłużej trzymają wilgoć. Większe donice to i lepsza jakość i mniej opieki ze strony szkółki.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Juzia 11:11, 02 cze 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41573
Makao napisał(a)

Czyli im większa donica tym lepiej?

Bo szkółki potrafią też przesadzić specjalnie z mniejszej w większą i sprzedać po wyższej cenie

Pewność że korzeni zdążył się rozrosnąć ma się dopiero gdy roślina do nas dociera


No oczywiście, że lepiej!
Ale cena odstrasza ludzi i łaszą się na mniejsze często... A jak takich ludzi jest dużo to i szkółki się łaszą na "dziwne" rozwiązania

Ja Rosarium polecam... ale tylko większe donice
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Judith 11:40, 02 cze 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12723
Juzia napisał(a)


No oczywiście, że lepiej!
Ale cena odstrasza ludzi i łaszą się na mniejsze często... A jak takich ludzi jest dużo to i szkółki się łaszą na "dziwne" rozwiązania

Ja Rosarium polecam... ale tylko większe donice

2-litrowa donica raczej mała nie jest… A w takiej dostałam rośliny do samodzielnego ukorzenienia sprzedawane jako pełnowartościowe sadzonki.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kasya 11:47, 02 cze 2024


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44717
Judith napisał(a)

2-litrowa donica raczej mała nie jest… A w takiej dostałam rośliny do samodzielnego ukorzenienia sprzedawane jako pełnowartościowe sadzonki.

Jak na róże to mała
Taka „ na chwilę”
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Anda 11:48, 02 cze 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Juzia napisał(a)


No oczywiście, że lepiej!
Ale cena odstrasza ludzi i łaszą się na mniejsze często... A jak takich ludzi jest dużo to i szkółki się łaszą na "dziwne" rozwiązania

Ja Rosarium polecam... ale tylko większe donice


Nie łaszą się tylko próbują przetrwać. Jak ludzie dużych donic nie kupią to zbankrutują. Muszą się zatem dostosować.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 11:49, 02 cze 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Kasya napisał(a)

Jak na róże to mała
Taka „ na chwilę”


Dokładnie. W 2litrowych byliny można sprzedawać.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Polon 12:06, 02 cze 2024


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1045
Chciałam podziękować za opis ścieżki, a tu zdążyło się przewinąć pięć innych tematów i ze 40 wpisów
Czytam o tych różach i chyba jak zwykle jest jakiś rodzaj przegięcia. Mała roślina to nadal powinna być sadzonka, gotowa do posadzenia do gruntu. Jeśli w gruncie nie przetrwa, albo przetrwa po jakichś specjalnych, dodatkowych zabiegach, to nie powinna taka roślina trafić do sprzedaży jako pełnowartościowy produkt.
____________________
Malgo - u Polon
pestka56 12:22, 02 cze 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5256
Muszę napisać częściową odpowiedź na to co piszesz, Aniu, bo za chwilę zapomnę czytając kolejne wpisy Potem edytuję i dopiszę jak coś jeszcze mi się rzuci do głowy.

RÓŻA – jeśli powtarza kwitnienie to na pewno nie jest to Sympathie, bo ona nie powtarza kwitnienia. Choć Zielono Zakręceni piszą, że kilka kwiatów później daje. U mnie nigdy nie powtarzała przez 12 lat.
https://zielonozakreceni.pl/forum/roze/5441-roza-rosa-sympathie
Moja na Pintereście: https://pl.pinterest.com/pin/413064597057759664/ https://pl.pinterest.com/pin/413064597086910791/

'Variegatus' – żaden miskant nie jest tak naprawdę trawą do półcienia. To są wybitni słońcoholicy. Jeśli sprzedawca pisze o półcieniu, to tylko pod klientów, bo ludzie koniecznie chcą miskanty sadzić w nawet w cieniu. Bez słońca miskanty rosną słabiej. Na stałe posadzone w cieniu po prostu z czasem marnieją. W półcieniu słabiej rosną, słabiej kwitną.
O miskantach jest oczywiście mnóstwo w Przewodniku nr 2 na Trawy Ozdobne (na fb https://www.facebook.com/groups/trawyozdobne/learning_content/?filter=665739421979321&post=733632678260007) – „Trawy i turzyce tolerujące niedobór światła”. Autor tego artykułu eksperymentował z sadzeniem traw w różnych warunkach. Kopiuję fragment, gdzie podane jest kilka odmian, które można wg niego ryzykować w półcieniu. „W lekkim ocienieniu, świetnie sobie radzi grupa niższych odmian miskanta chińskiego, wg niektórych klasyfikacji ujmowanych jako Miscanthus oligostachyus. Łatwo je rozpoznać po lekko jakby „sfalowanych” liściach”, mniej wyraźnym „żebrze” oraz czerwonawej jesiennej kolorystyce. Można tu zaliczyć m.in. 'Purpurascens', 'Hercules' czy 'Afryka'. Autor próbował, z pozytywnym skutkiem, sadzenia innych kultywarów pod przerzedzonym okapem drzew - 'Nanus Variegatus', 'Silberspinne' oraz miskanta olbrzymiego (Miscanthus giganteus). Tego ostatniego w formie żywopłotu częściowo przysłoniętego orzechem. Osiągnał niższe rozmiary (do około 2 m wysokości) i wyraźnie wolniej przyrastał w stosunku do pozostałej części. Ale nie ujmowało mu to ani funkcjonalności ani uroku. Bezspornym faktem jest, że rośliny te zakwitają, w takich warunkach, później. Także są wrażliwsze na wyleganie pod mokrym śniegiem.

Leżące PIWONIE – taki pomysł mam zapisany na pinterest https://pl.pinterest.com/pin/413064597081928849/


Mam większość róż kupione w RosaĆwik. Raz zamawiałam „hurtowo” 70 sztuk i wtedy połowa przyszła w oryginalnych doniczkach od Kordesa. Kupowałam też u Ćwików z gołym korzeniem. Nie miałam z nimi nigdy żadnego kłopotu. No, chyba, że sama zawiniłam i szlag mi trafił 2 krzewy. Tu mam najwięcej zdjęć https://pl.pinterest.com/pestka56/garden-in-my-garden/2016/, ale one co roku tak kwitły do zeszłego roku. W zasadzie wszystkie te odmiany kwitną cały sezon, tzn. po pierwszym kwitnieniu absolutnie szalonym, potem nieco słabiej, ale niektóre aż do przymrozków. Nie wiem jeszcze jak będzie w tym roku, bo wszystko mi w ogrodzie słabiej kwitnie.
____________________
Kasia
ElzbietaFranka 12:39, 02 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14842
Makao napisał(a)
U kogoś ostatnio była rozmowa o sklepach internetowych z różami
Nie mogę sobie przypomnieć
Była mowa o złym ukorzenianiu róż w Rosarium.



Kiedyś z Rosarium dostałam w donicach same patyki i jeszcze rozsypane po całej paczce. Zadzwoniłam do nich to odpowiedziała, że to są róże do ukorzeniania a nie do posadzenia od razu w glebie.

Od kilku lat kupuje róże jesienią z odkrytym korzeniem w Flirib... I są pierwszej klasy. Jestem bardzo zadowolona.

Wiosna róże to są te które im się nie sprzedały jesienią. Dołują je w ziemi a w lutym doniczkuja. Jeżeli jest ładna pogoda to wszystko ok. Ale jeżeli zimno to późno startują. Donice są pod folią nie ogrzewane.

Kasia Pestka napisała prawdę. Żaden miskant nie będzie dobrze rósł w cieniu czy półcieniu. To trawy genetycznie ciepłolubne.
Mam tyle traw i żadna nie posadzona w cieniu, a tak bym chciała je posadzić są piękne.

Jeszcze odnośnie piwonie można taki stojak spleść z wierzby. Końcówki podpalić, aby korzeni nie wypuściły.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies