Mam pytanko? Spacerowałem po Waszych wspaniałych ogrodach, ale nie zauważyłem pewnej roślinki. Ne wiem jak ona się zwie. Może ktoś mi podpowie.Oto fotki.






kupiłem chyba dwie takie roślinki w 2006 roku i od tamtej pory same wyrastają. Rosną jak chcą i gdzie chcą. Mają bardzo głęboko korzenie. Trochę próbuję je ogarnąć, bo w grupie ładnie by wyglądały.

To Houtunia sercowata "Chameleon" - Houttuynia cordata "Chameleon"

bylina która znajduje zastosowanie jako roślina okrywowa, lubi stanowisko: półcieniste (na jaśniejszych stanowiskach liście mocniej się wybarwiają, natomiast na stanowiskach zacienionych liście zielenieją), lubi gleby wilgotne, Ty masz staw, to będzie idealna nad stawem. Ja się spotkałam, że przemarzła. dlatego też wiosną należy je ściąć, aby pobudzić roślinę do wytwarzania nowych pędów,
Jeśli chcesz ją rozmnożyć to robimy to przez podział wiosną, można również ukorzeniać sadzonki sporządzone z fragmentów pędów. Lepiej zgrupować wszystkie rośliny i zrobić z houtunii jedną wielką plamę, zestawić np z jednobarwną żółtą hostą "Sum and Substance" z tyłu (jest wyższa) i wtedy nie będzie właziła. Szkoda wrzosów, bo je zadusi. Obok z przodu można dać żurawkę bordową, ale byłoby zestawienie.

to co pokazałeś to Tułacz (Dokudami) Houttuyni cordata ‘Chameleon’.
Chameleon to piękna barwna odmiana leczniczego tułacza, która nazwę zawdzięcza
zmieniającemu się zabarwieniu liści. Liście tej odmiany mogą mieć barwę zieloną,
żółtą przez łososiową do pomarańczowej i czerwonej. Najczęściej kolory są mieszane
i stopniowo się zmieniają. Wybarwienie utrzymuje się przez cały sezon wegetacyjny.
Zakwita w czerwcu, kwiaty są białe.Tułacz dorasta do 40cm wysokości.
Tworzy podziemne rozłogi. Cała roślina jest aromatyczna, o zapachu podobnym do cytryny.

znasz już nazwę - resztę sobie doczytaj
pozdrawiam

Danusia oczywiście lepsza ode mnie, bo i szybsza i oprócz informacji jeszcze dobra rada

tak wygląda porównanie amatorki z e specjalistą
jedno mnie pociesza, ze moja odp. też dobra ...

Mirku Ty uczysz się ogrodnictwa tak jak ja - od praktyki, a teoria później ))))

Jolu, uzupełniłyśmy się, Mirek będzie zadowolony, co rada to więcej informacji. Ta kolorowa roślinka lubi towarzystwo czystych kolorów już, bo pstrokate sąsiedztwo nie wydobędzie jej walorów.

Mam houtunię w ogrodzie, jest ekspansywna. Rośnie u mnie w bluszczu, pod jesień robi się spora plama. Dla mnie jest niezniszczalna, bo nie zajmuję się nią wcale ani nie podlewam. Nie znając jej dobrze posadziłam w innym miejscu, a teraz chciałabym się jej stamtąd pozbyć, co nie jest wcale takie proste.

ładnie się rozrasta też mam)

Jak zostanie kawałek w ziemi to odrośnie, trzeba dobrze wykopać i wybrać jak z perzem.

Dzięki za informacje. Fajna nazwa "tułacz" . Rzeczywiście rośnie sama, ale problem w tym żeby rosła tam gdzie ja chcę. Korzonki ma bardzo głęboko. Czasami wyrośnie tu... a czasami pół metra dalej. Jednak mi się bardzo podoba, nie przemarza i kolorki ma super. Tak jestem bardziej eksperymentatorem niż zawodowym ogrodnikiem i chyba to tak zostanie. Dziękuję Wszystkim za tyle informacji. Może kiedyś "dorosnę do ogrodnictwa - oczywiście przy Waszej pomocy- może na emeryturze??????.

A to ta mała skalna rabatka.







Często szare życie, więc kolorowy ogródek.





Jak w kolorowance.