MagdaLenka
gratuluję planu i jego wykonania (choćby w części)
Czekanie na teścia w pełni rozumiem. Małżeńskie relacje czasami mocno cierpią przy wspólnych pracach

U mnie czasami ociera się o focha giganta

Agnieszka_Z napisał(a)

Ile pokostu na ile desek Ci poszło?

Jutro sprawdzę, bo nawet nie pamiętam jakiej pojemności puszkę kupowałam...

Weekend, weekend i po weekendzie. Szybko zleciało, bo cały czas spędzony w ogrodzie. Popracowane mocno.

Udało mi się wyplewić prawie wszystko.

Rozłożyliśmy też folię na chwasty pod płotem.

Czy tupilany Exotic Emperor mają kremowy odcień, czy raczej są czysto białe? Nie wiem, czy moje EE nie są pomylone...

Ich barwa chyba zależy od pogody gleby itd. Mam kilka kęp i też są troche maślane a jak sie rozwijają to bardziej jaśnieją. Kępa co najpóźniej dostaje słońca jest mocno maślana.
Dosadzałam w tamtym roku. Pąków dużo. Kolor się okaże niedługo

MagdaLenka napisał(a)

Co to za roślina z postrzępionymi liśćmi?


Piszesz o składaniu szklarni. Też nie bedę składać z M pergoli na taras a powody te same. Z ojczymem nie będzie się żarł.

Foch i tak bedzie bo kupiłam kolejne drzewo bez konsultacji. Zacznie się od tekstu że z ogrodu chce zrobić las.

Ale przyjedzie koleżanka. Pochwali te drzewko ze 3 razy i mu przejdzie. Spraktykowane.

LIDKA może znów patent z wyłączaniem kamer? „Oj to jakaś samosiejka”.

Lidko, na ostatnim zdjęciu jest ostróżka wysoka. O ta:

Bardzo szybko wystartowała, kępy mają już z pół metra wysokości.

Mój Małż na szczęście nie kwestionuje zakupów ogrodowych, ale to pewnie dlatego, że sama za nie płacę. Moich kompozycji roślinnych też się nie czepia, bo wie, że i tak za chwilę się zmienią.