U nas trochę popadało. Ma znowu padać od jutra, 3 dni przelotnich deszczy. Wtedy jeszcze ciepłe noce niech wrócą i będzie znowu coś rosnąć

Dziś przygruntowe przymrozki i 1 stopień na plusie przed 7mą gdy wiozłam Młodą na przystanek... brrr
Przyniosłam papryki chilli do domu, w doniczkach, mam nadzieję przechować je przez zimę. Igloo powoli trzeba będzie likwidować niestety heh szkoda że papryki i bakłażanów nie można mieć cały rok - dopiero teraz się rozbujały i kwitną...
Czekam na hydraulika, ma zrobić kanalizację dzisiaj. Zapłaciłam zaliczki za okna, rolety, drzwi wejściowe i bramę garażową, montaż wszystkiego w listopadzie. Końcem października będę dzwonić zwłaszcza o okna