Szkoda że azalie zmarzły... ja poprzykrywałam i wczoraj i dzis i na razie obarzły mi tylko listki winobluszcza na ogrodzeniu ale one odrosną.Maiejmy nadzieje ze juz dalszych przymrozków nie bedzie... U siebie wrzuciłam forty nowej rabaty pod lasem gdzie widac te trawki od ciebie posadzone, ice dane - rodsadziłam je na 6 małych kęp i teraz czekam żeby podrosły
I tutaj przymrozki, smutno się czyta wasze relacje o stratach. My tu na południu mamy zimno, ale nie aż tak, nawet moje pomidory w szklarni nieogrzewanej mają się dobrze.
Oj, boję się odwiedzić działkę
Współczuję wam tych mrozów U mnie w górach tak często bywa że mrozi w maju ale rośliny później zaczynają. W tym roku odwrócona pogoda, chociaż w górach biało. Pozdrawiam i mam nadzieję że już mrozu nie będzie
Szkoda azalii........... ot.. taki mamy klimat... dobrze, zę ja na południu... ale do zimnej Zośki wszytko możliwe