Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowe migawki z ogrodu

Nowe migawki z ogrodu

Juzia 12:59, 16 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41450
Ale niespodzianka!!!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
mirkaka 18:14, 16 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10216
A po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój
Bardzo się cieszę razem z Tobą z nowego miejsca
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Mary 21:21, 16 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3747
Witaj Lucy,
Jakieś obliczenia będę musiała zrobić, który ogród będzie teraz bliżej mnie, Twój czy Kasi_CS.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
tulucy 10:18, 17 maj 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13004
Dziewczyny, bardzo mi miło ja też się bardzo cieszę, że mogłam wrócić z czymś większym.

W mieszkaniu mam dość potykania się o kartony, mój ojciec ma dość, bo moje graty zajęły mu połowę podwójnego garażu ciągle szukam czegoś i nie mogę znaleźć.

No a dojazdy do ogrodu to potworna strata czasu. Nieważne czy na rodos, czy do tego docelowego. Jak się jest na miejscu, to łatwo wyjść nawet na pół godziny coś podłubać... (i wrócić wieczorem. Po paru godzinach )
____________________
Łucja Nowe migawki
Mary 11:13, 17 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3747
tulucy napisał(a)
Dziewczyny, bardzo mi miło ja też się bardzo cieszę, że mogłam wrócić z czymś większym.

W mieszkaniu mam dość potykania się o kartony, mój ojciec ma dość, bo moje graty zajęły mu połowę podwójnego garażu ciągle szukam czegoś i nie mogę znaleźć.

No a dojazdy do ogrodu to potworna strata czasu. Nieważne czy na rodos, czy do tego docelowego. Jak się jest na miejscu, to łatwo wyjść nawet na pół godziny coś podłubać... (i wrócić wieczorem. Po paru godzinach )

Jak tak wracam po "krótkim" wyjściu wieczorem to się czasem dziwię jak to możliwe, że ja tam przed chwilą coś jeszcze robiłam, a tam przecież jest całkiem ciemno.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
tulucy 18:34, 18 maj 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13004
Dziś pojechałam do ogrodu, miałam nadzieję podziałać. Ale co chwila była ulewa.
I tak w sumie sporo zrobiłam, ale w końcu uznałam, że już za mokro na grzebanie w ziemi.
Zdjęć nie mam, bo po drodze rozładował mi się telefon, no a bez prądu nie mam tam jak naładować. A nie zauważyłam w trakcie jazdy, bo przecież bym go w samochodzie choć trochę podładowała.

W każdym razie posadziłam powojniki 3, biedne leżały z korzeniami w wanience, trochę przysypane, no ale ile tak można. Graby kolejne do żywopłotu (już wszystkie, które miałam z O.), zylistek jakiś się znalazł, pęcherznica i jakaś siewka czarnego bzu.

I jeszcze parę liliowców poszło na rabatę i dwa drobnolistne buksiki.

W międzyczasie zamiotłam cały parter, no bo co można robić, jak leje...

Jutro jadę z mamą, będziemy równolegle pielić rabaty i obsadzać.
____________________
Łucja Nowe migawki
tulucy 19:15, 18 maj 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13004
Pokażę trochę mojej piwniczki. Śmiejemy się, że może robić za schron. A sąsiedzi z osiedla już wyczaili, że będzie gdzie latem trzymać piwo.
Na razie wszystko surowe, drzwi nie obsadzone, prąd ma być. Ojciec wymyślił, że skoro chcę mieć dodatkowo studnię na działce, to można w piwniczce postawić hydrofor. Zmieści się.

Przed piwniczką jest taki mały podest, na różne pierdółki, zadaszony kawałek.

____________________
Łucja Nowe migawki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies