Próchnicę odkwaszoną i ziemię ogrodową, a w najgorszym wypadku substrat torfowy, jakby nic nie było, a zepewne nie będzie próchnicy, bo "pseudo ogrodnicy" z centrów ogrodniczych wielkie oczy robią, co to jest próchnica, oni nie wiedzą dziwnym trafem

O kompoście tez pewnie nie słyszeli