Można o niego troszkę bardziej zadbać, podnawozić od wiosny, opryski na grzyby (fytoftoroza groźna! - preparat Previcur). A masz jego zdjęcie?
Może Kasiu załóż wątek tutaj wklej zdjęcie, wtedy dokładnie mu się przyjrzę i będę mogła coś więcej doradzić.

Ostatnio sporo padało, ale ponieważ rozmawialiśmy, że późna jesień, a jeszcze sporo kwitnie, wyczekałam więc moment bez deszczu i pobiegłam na ulicę obejrzeć róże. Całkiem nieźle wyglądają, petunie przycięte wcześniej, po przymrozkach, zaczęły kwitnąć od nowa.

Wygląda na to, że najtrwalsze są białe, a przecież mam inne kolory

Spóźnione pełne zimowity

Zobaczcie, w donicy przetrwało Chlorophytum (zielistka), jest nie do zdarcia i bluszczyk kurdybanek "Variegata" też. Przed chwilą na żwirku było jeszcze sporo liści z miłorzębów, ale pozbierałam. Nareszcie deszcz nie padał i można było coś zrobić. Dotleniłam sie również.



W doniczce z lewej rosła hosta, liście już trzeba było sprzątnąć.

Trzeba też pozamiatać chodnik, tyle nawiało śmieci po ostatnich wichurach

Posprzątane, całe szczęście, przyszła właśnie z wizytą sąsiadka Wiesia. Pomoże mi jeszcze wybrać miejsce na posadzenie ostatnich tulipanów.


Tyły ogrodu od strony tarasu, tutaj właśnie posadziłam tulipany, w pobliżu miłorzębu odmiany "Pendula"





Mogę posiedzieć na ławce i popatrzec na ścianę wodną. Ciepło dziś było, kilkanaście stopni. W Krakowie prawie 20 stopni.

Oj faktycznie w tym roku jesień długo trwa i po kwiatach nie bardzo widać, że to już połowa listopada , róże świetnie się trzymają mimo deszczu.
Niezłą robotę wykonałaś ehhhh i ten "mój" ulubiony zakątek . Patrząc na Twoje kordeliny o tej porze roku w ogrodzie widzę, że muszę na drugi rok sobie sprawić a obiecałem sobie, że więcej doniczek już nie będzie a tutaj co krok nowa doniczka mi przybywa. Ja dziś wróciłem z działki na, której tez robiłem jesienne porządki mam nadzieje, że nadchodzący tydzień będzie ładny i dokończę porządki w domowym ogródku

Trzeba mieć dużo zdrowia i dużo miejsca aby znieść i przechować tyle donic z roślinami . Patrząc na temperatury w dzień (u nas dzisiaj 19 stopni) zastanawiam się czy nie czas kupować i sadzić palmy .....

Witam
Wpadłam aby przywitac sięz gospodynią, bo ten piękny ogród podziwiałam już gdzie indziej, aczkolwiek z przyjemnością obejrzałam go sobie po raz kolejny.
Podziwiam konsekwencję trzymania się ustalonej kolorystyki i form roślinnych.
Pomysł z lustrami fantastyczny

Kordyliny się świetnie trzymają. Chłopaki wnoszą je do garażu, ja bym nie dała rady. Te purpurowe owszem, ale zielone są już za duże. Polecam te rośliny. Są nie do zdarcia.
Zbyszku ja też zastanawiam się nad Trachycarpusem, fascynuje mnie w pewien sposób i przypomina Anglię.

Przemku wiedziłam która stronę pokazać.

Gosiu miło, że wpadłaś, ciagnę wątek u siebie wreszcie. Zapraszam na Forum