Pomimo ostrej zimy, nie było dużych strat w ogrodzie.



Konwalnik i żurawki spod śniegu pokazały sie w takim oto stanie:



To jest właśnie zaleta ogrodu zimozielonego : śnieg topnieje i naszym oczom ukazuje się kolorowy ogród

Ogród zachowuje formę i strukturę dzięki zimozielonym formom z bukszpanu i cisa. Uwielbiam wiosnę, kiedy wszystko wyłania się spod śniegu

Konwalnik i trzmielina



Zółty wrzosiec (Erica "Golden Starlet")



Ilex crenata "Golden Gem"



Heuchera

Żurawka i skalnica



Ostrokrzew



Żadna róża mi nie zmarzła, przyłapało za to bluszcz na murze i na ścianie domu. Brązowe listki trzeba było obciąć, ale pędy nie przemarzły

Najbardziej ucierpiał trawnik. Późno położony, nie zdążył się ukorzenić przed zimą i zgnił po prostu. Wyglądało to fatalnie.

Pokruszyliśmy lód, aby się szybciej rozpuścił



Lubię nieco pomagać przyrodzie, bo jak najszybciej dążę, aby było wiosennie w ogrodzie. Utrzymujący się lód przypomina ciągle o zimie. Im szybciej zginie, tym lepiej



Bukszpanowe kule na schodach ciągle dobrze wyglądają. Spędziły tutaj całą zimę.



Buk wiosną pokazuje swoją urodę

Wystawiłam pienne ostrokrzewy i spirale z bukszpanu, które spędziły zimę w chłodnym garażu





Trawnik trzeba było zwinąć

Przekopaliśmy ziemię mieszając ją z piaskiem dla rozluźnienia gruntu



Teren został przygotowany do położenia nowego trawnika

W tym czasie nasz ogród odwiedziła Maja ze swoją ekipą, gdzie omawiałyśmy jak postępować i nawozić rośliny wiosną.

Tematem programu była też pielęgnacja roślin doniczkowych w domu.







Pielęgnacja paproci domowych