Sebek napisał(a)

No bo nie ma wielu słów, aby opisać Twój ogród - to chyba najlepiej pasuje

i jest przyjaźnie pieszczotliwe

Kochana Danusiu serdecznie dziękuję za życzenia i pokrzepiający komplement dotyczący mojej nowej fryzury.Dzięki takim słowom będzie mi raźniej czekać na ich przyrost ,chociaż te 4 cm ...))))))Ściskam Cię mocno,mam nadzieję ,że Twoje ścieżki kiedyś zawiodą Cię w moje skromne progi
Tylko nie słuchaj dobrych rad Justysi .Najpierw ugór potem pałacowe ogrody !!! )))))))))))))))))))))))))))

Twój ogród Danusiu jest jedyny w swoim rodzaju baaardzo charakterystyczny ten co pokazałaś również ciekawy i to zdjęcie z otuloną ławeczką i kolumną to jest to co mi po głowie chodziło, ale nie będę miała aż tyle miejsca, ale coś z tego na pewno uczknę )

Ale masz Danusiu wspomnień ...

gardenarium napisał(a)

O dziwo dziś przeglądałam fotki na zagranicznych agencjach fotograficznych i znalazłam podobny bardzo ogród. Jakby ktoś ode mnie ściągnął, choć wiem że to niemożliwe

Można o adres prosić? Najpewniej ktoś zachwycony Twoim ogrodem ,postanowił go skopiować.BO JEST CO!!!

Cięte bukszpany już się na nowo zazieleniły. Fajnie. Danusiu, masz może dzwon do rabarbaru, spotykałaś go w Anglii w shopach (czyt. w szopach ) przyogrodowych?
Danusiu, mam pytanie o stare drzewa: jeżeli są wyniesione i niektóre mają stare korzenie na wierzchu, można je przysypać dobrą ziemią z obornikiem dla wyrównania rabaty? Nie zaduszą się?

gardenarium napisał(a)

Bardzo lubię to słowo "wycackane"

A ja mówię "wyciućkane". Wczoraj ciućkałam górę skalniaka.
Danusiu, ja z kolei zobaczyłam na jakiejś stronie tarasowej mój taras, jak żywy. I dopiero po szczegółach zorientowałam się, że to jednak nie mój... Czyli zdarzją się te same pomysły. Chyba...

Marto dzięki, na pewno kiedyś trafię i do Ciebie i obok też

Ewo dzwon do rabarbaru jest moim marzeniem, kiedyś go przytaszczę, ale do walizki się nie mieści.
Spotkałam nowe w centrach ogrodniczczych i stare także, w "szopach" i na Chelsea F.S. w antykach. Niestety musiałam się obejść smakiem
Co do drzew, wydaje mi się, że można wyściółkować te korzenie. A jakie to drzewa, bo magnolie i buki nie lubią mieć za dużo przysypane.

Lenka gdzieś mi uciekł ten adres, ale zdjątko mam na pulpicie to na chwilkę wkleję jak będziesz na forum. Teraz Cie nie ma.

faktycznie ma Twoje klimaty, tylko podsadzony przewrotnikiem bukszpan