Ogród nie tylko bukszpanowy - część I - strona 628 - Forum ogrodnicze

Gardenarium 08:04, 10 wrz 2011

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357

Moni, serbskie nie mają strasznych korzeni, jak widać u mnie rosną w "symbiozie" z Rh.

Z białych Rh na pewno polecam "Cunningham's White", zakwita ponownie i ma zwarty pokrój.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska

Lena 08:12, 10 wrz 2011

Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499

Do góry

Ja też jestem zachwycona tą częścią ogrodu przy ulicy.A różany bukiecik,zaszedł wysoko

Zdjęcia jak zawsze-artystyczne....Podziwiam!

____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"

Monic 08:13, 10 wrz 2011

Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764

Do góry

Tak, widziałam u Ciebie rh przy serbach, ale myślałam, że masz jakieś tricki, że to się tak udaje. Słyszałam o wkopywaniu w ziemię pleksowych płyt celem odgrodzenia.

____________________
mój ogród Monika

Niage 08:33, 10 wrz 2011

Dołączył: 05 sty 2011
Posty: 1601

Do góry

Zobaczyłam, jest cudnie, mimo, że jesień blisko

Przebarwiające się kwiaty hortensji wyglądają równie pięknie. Nie chce się wyjść z Twojego ogrodu, ewentualnie na ulicę

____________________
Pozdrawiam Genia - W ogródku Niage

Gardenarium 14:35, 10 wrz 2011

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357

Do góry

Pod świerki serbskie do dołków dawałam chyba zwykły torf odkwaszony, a dla Rh oczywiście kwaśne podłoże. Jak widać niczemu to nie przeszkadza

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska

ewaglen 19:57, 10 wrz 2011

Dołączył: 31 sie 2011
Posty: 719

Do góry

gardenarium napisał(a)

Dziękuję

Natomiast w tego typu ogrodzie (z dużą ilością roślin strzyżonych) są tylko dwie większe akcje w roku, wiosną, kiedy to trzeba te odkształcenia po zalegającym śniegu nieco naprawić, złamane gałązki przyciąć i ogólnie skorygować kształty. Druga akcja jest w końcu czerwca, po zakończeniu nowych przyrostów.
Wtedy jest wielkie cięcie. Ja mam tych figur ponad 70 (Witek liczył).

A w międzyczasie bawię się w donice. Ustawiam, przestawiam, dostawiam, dosadzam, wurzucam, znowu dosadzam, zmieniam i tak w kółko bo po prostu lubię tę robotę i już

Przy tak szczelnym obsadzeniu wszystkich "poziomów" chwasty nie mają szans. Czasem się pojawiają, ale łate są do wychwycenia. Ale niech nawet czasem sobie jakiś wyrośnie, a co tam

Heliotropy w zagęszczeniu mają brzydkie liście, brązowieją im. Po wsadzeniu w tę wielką donicę, gdzie mają luz - odżyły i jak widać ślicznie zakwitły.

Danusiu, czym strzyżesz swoje dzieła?? Na jednym ze zdjęć widziałam takie wielkie nożyce w Twoich rękach?? Czy nie używasz narzędzi zasilanych prądem?? Ja sekatorem swoje bukszpany cięłam, ale nie byłam zadowolona z efektu.
Pozdrawiam gorąco

____________________
Mój ogród - co dalej?

ewaglen 20:00, 10 wrz 2011

Dołączył: 31 sie 2011
Posty: 719

Do góry

gardenarium napisał(a)

Dzięki Martek, już wrzucam
Coraz więcej hortensji wytwarza nowe kwiaty

Stare blakną i traca kolor

Hosta "Fire Island"

Heliotropy po nawożeniu

Dzisiaj kupiłam dwie hortensje, niestety bez nazwy. Kwiaty są w odcieniu liliowo-niebieskim. Nie mają jednak więcej pąków kwiatowych. Zasilić je jeszcze? Jeśli tak, to czym najlepiej?

____________________
Mój ogród - co dalej?

ell 20:13, 10 wrz 2011

Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333

Do góry

U Danusi jak zwykle pięknie - tak dystyngowanie, a hortensje ślicznie przebarwione.

____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu

Gardenarium 20:29, 10 wrz 2011

Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357

Do góry

Wg wszystkich zaleceń nie należy już zasilać hortensji.

Ja swoje zasilam (dotyczy H. macrophylla), bo traktuję je jako rośliny sezonowe, mam zawsze ich dużo w donicach.
Jeśli zamierzasz posadzić je na zimę do gruntu nie nawóź już bo delikatne pędy zmarzną. A jak w garażu czy chłodnym innym miejscu - to można. Zasilam Magiczną Siłą do hortensji.

Mam wszelki sprzęt do cięcia, jednak bukszpany cieszą się moją szczególną miłością i są docinane zawsze ręcznie. Za to stożki z cisa były w tym roku strzyżone spalinową Husquarną na wysięgniku

Ładnie wyszło

Po raz pierwszy cięli pracownicy, bo my już byśmy nie dali rady sami do 2 lipca (zlot u nas) zdążyć.

Wielkie cięcie bukszpanów