Kochani, praca raczej nie moja - chyba, że do niej zaliczacie robienie kawy fachmanom
Praca dopiero mnie czeka no i czekanie na efekt, bo nic tak szybko jak bym chciała nie urośnie ...

A widoki - masz rację Aniu, cudne - szczególnie jak nie leje

A kawa Sylwuś, wtedy kiedy masz czas -
ja poza feralnym przyszłym weekendem, jestem już wolna

A co?Sama ten ślub bierzesz?
Nowożeńcom szczęścia na długie lata!

Ja już , Hanuś, 18 lat po
A w imieniu młodych - serdecznie dziękuję za życzenia

Aniu, witaj...

Gdzieś się podziewała?Twoje patyki puszczają listki!jupi...

Ja mam już cały mur porośnięty - i weszły mi na drogę
Jak puściły to dobrze teraz chwilę i będziesz je mogła ujarzmiać

Zawirowania komunijno-ślubne już za mną, teraz mogę wrócić do ogrodu.

Na pierwszy ogień muszę czymś obsadzić ( zasłonić) wyloty studzienek od oczyszczalni.
Nie mogą być rośliny z mocnym systemem korzeniowym, raczej tuje lub małe iglaczki.

Teraz wygląda to tak :






Do dyspozycji mam :
tuja szmaragd 2x
tuja annet 2x
jakiś jałowiec dość duży
cyprysik groszkowy 2x
świerk conica white 2x

Dodałabym do tego purpurowy berberys.
Jutro postaram się coś narysować
I proooooszę o sugestie

Już mam :


Przepraszam za jakość

Witaj Aniu
Nie wiem czy to kwestia rysunku ale czy ty te wyloty studzienek chcesz osłonić tylko z jednej strony czy z drugiej będzie powtórzenie berberysów i jałowców? Może przydałby się jakiś rzut z góry.

Witaj Ewuś
Nie rysowałam, żeby już całkiem nie zagmatwać, ale właśnie tak - jałowce i berberys ( jakoś do tych studzienek jednak raz na jakiś czas trzeba się dostać

Aniu ja dopiero raczkuje, ale Danusia gdzieś pisała, że Skyrocket jest podatny na szkodniki i grzyby, no i potem kiepsko wygląda. Też o nim myślałam i zrezygnowałam. Z tego co pisałaś, nie masz go na stanie, więc może jeszcze przemyśl.