Geniu, popieram i cieszę się, że też popierasz, jest tyle ładniejszych drzew
Nie żebym krytykowała wierzbę i tępiła, ale jeśli mamy tylko jedno miejsce na drzewo to możemy posadzić np. coś kwitnącego. Chociażby wiśnię japońską, czy śliwę wiśniową.
Wydaje mi się, że sadzimy ją na poczatku eksperymetów z ogrodem, dla jej pokręconych pędów, które są dość atrakcyjne i łatwo się przyjmują. Jednak nie znamy jak ona wygląda po 20 latach. Ja znam okazy znacznie starsze i dlatego ją "znielubiłam".

Danusiu, właśnie przez te pokręcone pędy znalazła się u mnie. Miałam je tylko 3 lata i tak o te 3 lata za długo

A ja mam dwie pokręcone wierzby - pierwszą kupiłam 11 lat temu w doniczce, druga wzięła się stąd, że po dwóch latach, jak ta pierwsza była jeszcze nieduża, kupiłam na Wielkanoc sporą gałąź tej wierzby, która po włożeniu jej do wody oczywiście puściła korzenie i liście i została posadzona obok tej drugiej. Ta z gałęzi jest wyższa i strzelista, ta z doniczki niższa i szersza, powiedziałabym że ta z gałęzi za 3 zł jest ładniejsza niż z doniczki za 15 zł. Rosną sobie obok czarnego bzu, lipy i śliwy wiśniowej i duże są. No ale ja mam spory ogród, a one pod płotem, i chociaż blisko altany, szkód na razie nie robią. Ale fakt, w małym ogrodzie utworzą szybko taki mało porządny gąszcz, więc chyba nie bardzo się nadają.
Fajna jest też taka wierzba babilońska, ona ma z kolei skręcone "w kóleczka" ciemnozielone listki, ale jakoś trudno ją kupić, ma ją znajoma w swoim ogrodzie, urosła szybko, ale nie rozrosła się jakoś nadmiernie, bardziej na wysokość, niż na szerokość.
Może do mniejszego ogrodu nadawałoby się inne pokręcone drzewo - leszczyna pogięta odmiana "Contorta" bardzo efektowna, a mniej ekspansywna.

jest u Tracza ta wierzba odmiany Crispa

Popieram wszystkie inne drzewa "pokręcone" oprócz wierzby

Ja na szczęście jestem posiadaczką jakoś mało ekspansywnej wierzby, chociaż chciałabym aby się rozrosła i wypełniła ten swój zakątek.
Lubię i jej liście i pędy - tylko, że u mnie - jak na złość - nie chce za bardzo rosnąć ;(
Jutro wgram zdjęcia, zobaczycie dlaczego chcę żeby była duża i gęsta

Pogadamy za 10 lat

Obiecujesz?
To przed cięciem - ma już chyba z 5 lat! Ale w tym miejscu rośnie od roku




A to po postrzyżynach



Za nią posadzony na jesieni winobluszcz - mam nadzieję, że już w tym roku pokryje beton

Aniu, dobrze ,że przycięłaś, u mnie też w takim rogu rośnie i wplotła się w siatkę na jesieni, nawet nie widziałam kiedy, też na razie zostawię bo to koniec ogrodu zobaczymy co ona będzie wyprawiała))

Kiedy Aniu robimy najazd na szkółkę wspólnie nam znaną ?