Pooglądałam zmiany, bardzo sporo tu dobrego zaszło. Brawo! Chyba muszę się zmotywować do obejrzenia starych zdjęć, bo mi się wydaje, że u mnie wszystko stanęło w miejscu. Zdjęcie prawdę ci powie
Magnolii też byłoby mi szkoda. Ona już piękna jest. Z wiekiem jeszcze zmieni pokrój na dojrzały, a kilka pni mi się podoba. Popatrz jakie one piękne nieprzycinane http://www.ogrodowisko.pl/watek/1184-wszedzie-pieknie-ale-u-siebie-najlepiej?page=862

zaglądam z wizytą, jak się troche ogarnę to pooglądam twoj ogród.

Agnieszko dzięki za sugestie w sprawie magnolii... zostanie wielopniowa tylko podetnę dolne gałęzie bo już kosić się nie daje koło niej

Renia nie ma czego oglądać za bardzo i oby do wiosny

Pozdrawiam w Nowym Roku i życzę dużo dużo szczęśliwości

Dziękuję Iwonko

Ola co tam u Ciebie ??? czujesz wiosnę ???

agata19762 napisał(a)

Ola co tam u Ciebie ??? czujesz wiosnę ???

CZUJĘ!!! Właśnie robię zapiski kiedy wysiewać stipę, pomidorki i papryczkę, według kalendarza biodynamicznego

A teraz pięknie mi słoneczko w okna świeci i na polu +5, prawie wiosna

Pięknie jest choć troszkę zimny wiatr szaleje ale co tam wiosna idzie

olaw napisał(a)

Myślała o dość drastycznym cięciu, zostawić 1 pień a resztę wyciąć i poprowadzić koronę coś jak narysowałam

Olu, jestem osobą, która do maja 2012 roku (wowczas odkryłam Ogrodowisko) nie cięła niczego. Z eMem toczyłam walkę o każdą gałązkę.
Tym sposobem wychodowałam sobie gąszcz wielgachnych tuj, a w środku tych tuj wielgachną pokraczną magnolię (zdjecie usunę, jak obejrzysz).



Piękna, prawda?
Skończyło się wycięciem magnolii, bo nic się z niej już nie dało zrobić.

Po co ten przydługi wstęp?

A no po to, byś nie popełniła mojego błędu. Uformuj ją póki młoda. Magnolia co do zasady nie wymaga cięcia. Ale jeśli jest taka potrzeba, wytnij, co uważasz za zbędne. Magnolia ma być ładna przez cały rok, a jej ładność poza kwitnieniem to pokrój. Jako niezadbany krzak nie doda uroku.

Najlepiej na przełomie zimy i wiosny. Polecają też smarowanie po cięciu ran, ale któraś Ewa (G albo M, muszę sprawdzić) odradzała, twierdząc, że wg nowej szkoły pod warstwą takiej maści tworzą się zgorzele czy tak jakoś.

Czytam od końca, sporo mi jeszcze zostało

Dzięki Tess za dobre słowo
Magnolię mam zamiar troszkę ukształtować ale jak złapię nożyce czy sekator w ręce to czasami nie jestem w stanie się pohamować