Bo "W marcu, jak w garncu" - ale nas ta śnieżyca ominęła. Ziemia na tyle już obeschła, że mogłabym w niej grzebać, ale się wstrzymuję, aby jakichś roślin, o których być może zapomniałam, nie uszkodzić. Na razie sprzątam resztki bylin i po kawałku czyszczę trawnik.
I u mnie pierwsze oznaki wiosny.
Za zaproszenie serdecznie dziękuję. Myślę, że eM chętnie by się wybrał w dobrze znane mu okolice, bo mnie nie trzeba długo na zwiedzanie ogrodów namawiać

Weroniko, świetnie te podcięte tuje wyglądają Ogród w szacie "zimowej', jak i w wiosennej równie piękny Kajtuś nie protestuje u fryzjera? Pozdrawiam ciepło

Weroniko czy głóg formowałaś? ja mam dwie sztuki, jeden przycinam w kulę na wysokości 1,5m a drugi puszcza gałązki do góry i nie cięłam go, i jak dotąd oby dwa jeszcze nie kwitły tak obficie jak Twój

Do głogu mam sentyment z dzieciństwa, cala ulica była nim obsadzona jak kwitł był piękny widok

Jakie cudowne te thuje cięte i formowane. Kiedy należy ciąć thuje?? Takie dwuletnie mozna juz??

głóg pierwszy raz widzę, cudny!! jak miniaturowe różyczki pozdrawiam!!