Tamaryszek jest cudowny ale raczej nie poradzi sobie u mnie bo mam gline i na tej rabacie przed domem jest bardzo wilgotno.

A mogłabym jeszcze zapytać o thuje?? Ponieważ dwa lata temu posdadziłam thuje takie na 170, bardzo fajnie mi rosna ale mąż mi cos mówi że w tym roku nalezy przyciąc wierzchołki czy to prawda??

W bajkowym jak zawsze feria barw. A Kajtek ma tak gęste futerko, że raczej nie zmarznie.
Pozdrawiam wiosennie Weroniko

Kasya napisał(a)

Co to za głóg ? sliczne kwiaty

***

Czerwony głóg Paul's Scarlet.

Najpierw delikatny w pączkach.

Potem taki, też w pąkach.


Jako drzewko, w tym roku będzie większy.

Dorotka napisał(a)

A mogłabym jeszcze zapytać o thuje?? Ponieważ dwa lata temu posadziłam thuje takie na 170, bardzo fajnie mi rosna ale mąż mi cos mówi że w tym roku należy przyciąć wierzchołki czy to prawda??

***
My mamy żywopłot tujowy, tniemy go co roku by był gęsty i nie zbyt wysoki.
Pojedyncze tuje też dawno poprzycinałam na drzewka kuliste lub dwukuliste by było jeszcze miejsce dla innych roślin.

Tuje jako żywopłot.

Tuje, które należało poprzycinać by było miejsce dla innych roślin.

Weroniko, świetnie te podcięte tuje wyglądają Ogród w szacie "zimowej', jak i w wiosennej równie piękny Kajtuś nie protestuje u fryzjera? Pozdrawiam ciepło

Jakie cudowne te thuje cięte i formowane. Kiedy należy ciąć thuje?? Takie dwuletnie mozna juz??

Bo "W marcu, jak w garncu" - ale nas ta śnieżyca ominęła. Ziemia na tyle już obeschła, że mogłabym w niej grzebać, ale się wstrzymuję, aby jakichś roślin, o których być może zapomniałam, nie uszkodzić. Na razie sprzątam resztki bylin i po kawałku czyszczę trawnik.
I u mnie pierwsze oznaki wiosny.
Za zaproszenie serdecznie dziękuję. Myślę, że eM chętnie by się wybrał w dobrze znane mu okolice, bo mnie nie trzeba długo na zwiedzanie ogrodów namawiać

Weroniko pozdrawiam wiosennie

głóg pierwszy raz widzę, cudny!! jak miniaturowe różyczki pozdrawiam!!