Gosiu, nie wiem co robisz zawodowo ale chyba pomyliłaś się z powołaniem. Super jest. Muszę wprowadzić małe zmiany techniczne np wjazd do garażu jest max po lewej stronie. Ale to drobiazgi. Super. Pełne uznanie.

Jeszcze poproszę o legendę. Widzę tam mostek czy on jest przy oczku wodnym. Bo wody na działeczce nie przewiduję. Wolę zieleninę pod każdą postacią.

To nie mostek a pergola Chodziło o zaznaczenie przejścia przez rabatę. Można jej w sumie nie dawać ale fajnie by się przechodziło pod czymś zielonym lub kwitnącym.

Co do garażu to właśnie nie wiedziałam gdzie wjazd stąd zrobiłam kostkę w prostokącie Musisz tylko zobaczyć czy jak "wygniesz" kostkę to będzie grało z rabatą. W prostokątnej rabacie między ścieżką do domu a garażowym podjazdem dałabym coś szczepionego na pniu - tak ze trzy sztuki. Jak to piszą tutaj , takich "strażników domowych"

Jestem project manager-em czyli typowa biurówka i nadzór nad ludźmi Co nie ma kompletnie nic wspólnego z zielenią - no nie, jedno by się znalazło - masa papieru, która jest "przerabiana"

Fajnie to wyszło, wprowadzę zmiany związane z różnymi dziurami w domu ( drzwiami) i prześlę do wglądu.

Podglądam wątek i Kasiu ja również jestem pod wrażaniem bardzo ładnie wyszedl ci ten projekt linii rabat.
Dla mnie B O M B A
Ja się ze swoim męcze i nie mam koncepcji a ty ciach. i dołączam się do Ani- pomyliłaś się z powołaniem
Aniu chyba ruszysz z kopyta na wiosnę.

Oj bardzo bardzo bym chciała już obsadzać te rabaty a Gosia powinna się zastanowić nad zmianą pracy
A z projektem to ja już się męczę od maja zeszłego roku. Nic fajnego nie mogłam wydumać - dlatego znalazłam się tu. Cieszę się, że Gosia się zlitowała i poświęca swój czas na mój kawałek ugoru Jeszcze raz dziękuję Gosiu i mam pytanie - w tej okrągłej rabacie to chyba coś zaprojektowałaś - jakieś kamienie, skalniak?

To koło za altana???? Jezeli o to chodzi to to jest miejsce na ognisko. Tak sobie pomyślałam, żeby było blisko altany bo zawsze można pójsć do niej i tam posiedzieć nie trzymając w garści ketchupu, talerza, widelca i napoju

Nie, Gosiaczku ta rabata na środeczku. Tam to wiem, że ognicho Fajnie bo troszkę schowane.

Ale Ninoja ma ciężki orzech do zgryzienia. Duuuuży teren i niełatwy bo podmokły. Ale z takim fachowym towarzystwem to da radę.

Tzn tak..... ja tam bym widziała duże drzewo, które naniosłam. I kolejnym naniesionym elementem są płyty kamienne (te same co będą wykorzystane na trawie) by "podkreślić ścieżkę