Będzie! Się przyczaję na te nasiona, choć na nasiona już wydałam majątek...ale czego się nie robi dla pięknego ogrodu?
A Ty słyszałam (szczygieł mi powiedział ) będziesz warzywka uprawiać? Fiu, fiu!

W tamtym roku kupowałam i siałam. To te (u góry koszyka)?
To mój ubiegłoroczny koszyk sianych własnoręcznie obfitości.

Ja w domu nigdy nie siałam , kiedyś ukorzeniałam. ale z obserwacji mogę doradzić , kiedy rozwiną sie prawdziwe liście , i kolejne to trzeba uszczyknąć środek , celem rozkrzewienia roślinki. Dlatego ma stać w słonecznym miejscu, by nie dopuścić do wybiegnięcia . będzie grubiała co więcej słońca dostanie
wszystko jedno czy to pelargonia rabatowa czy zwisająca. Po uszczyknięciu wybije więcej odbić.
Dokarmić trzeba leciutko, a jaka ziemia? czy sam torf? najlepiej roztworem do pelargonii na początku.Powodzenia.

Ale szczygła sobie upolowałaś!! piekny

Aga, piękny ten Twój "koszyk obfitości" jestem pod ogromnym wrażeniem. Też tak kcem!!!
Co tam masz jeszcze? Osteo, pelaśki i bluszczyk to znam, a reszta?

Hania, jak to uszczyknąć? Takiej małej roślince mam zrobić harakiri??? Ziemia torfowa. A przesadzać do większych doniczek i wtedy uszczykiwać, czy najpierw uszczyknięcie a potem nowa doniczka?
Dokarmiać już, czy poczekać na te nowe listki.

Irenko, dzięki. Śliczny jest, no nie?
Słyszałam, że masz chętkę na oczary. Pięknie pachną?

To niebieskie to lobelia. Jak chcesz posiać, to też w lidlu będą Ale nasionka są takie mini, że pojedyńczo się nie da ani posiać ani przepikować, trzeba kępkami. No no, Aga. Widzę, ze zaszalejesz w tym roku z jednorocznymi. Szykuj kwaterki

Napisała mi Ania że jest szczygieł i ile ja sie tego wątku naszukałam, oczywiście w ,,naszych ogrodach"Piękne zdjęcia szczygła. Może dasz je do je do wątku o ptakach?Pozdrawiam serdecznie.

Bogdzia, do mnie zawitała. Hurrra! Chyba ucałuję tego szczygła w dziób! Nie śmiem dać takiego zdjęcia do wątku o ptakach. Tam zdjęcia są bardzo profesjonalne, a moje takie upolowane mimochodem przez szybę.

Aga, bardzo ładną kompozycję letnią wymyśliłaś. Sama wiesz, jak bardzo cieszy, jeśli się coś samemu zrobi od początku do końca.
Wysiewanie nasion albo robienie sadzonek to w moim przypadku konieczność. Widziałaś ile mam parapetów? Co roku majątek wydaję na kwiecie. A teraz doszły jeszcze te murki z łupka...

Pelargoniom mówię OCH i ACH

Bum, bum