No, rumienię się jak pomidorek normalnie. Tyle pochwał spadło na moją głowę a to dopiero poniedziałek...
Dzięki, jesteście kochane.
Tess, na parapetach mieszczę. Już ich coraz mniej zostało. Reszta zarezerwowana na pomidory.

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Uwaga, będę się chwalić. Moje siewki pelargonii. Nie wiem jak wy, ale ja się zachwycam. To mój debiut pelargoniowy.

Łał Super siewki, jest się czym chwalić

Agnieszko ! tak jak teraz przepikowane są , zostają. Będą widoczne listki prawdziwe, jak się rozłożą, zaczną wybijać następne. będzie słońce zobaczysz jak szybko pogrubieją. Będę Ci pokazywała, zrobisz zdjęcie to dalej podpowiem,jeszcze ok. dwa tygodnie poczekać. trzeba zobaczymy jak będą rosły. Nie może być ciągle za mokro. ma być wilgotne podłoże jeśli torf.

Torf do zasiewu , czyli substrat powinien być nasypany w skrzyneczki przed siewem . dobrze nawodniony. kilka razy podlany, bardzo ciężko jest go nawodnić jak jest wysuszony. Potrzeba więcej czasu. To samo dotyczy ziemi ogrodowej jak wysuszona . Musi zacząć żyć ,.tak się mówi.
wówczas podłoże zdolne do siewu czy przesadzania. Będę wspierała .

Grabulki, a ile czasu pelargonia wschodzi?
I jaka to odmiana i rodzaj.
I to już po pikowaniu jest? Czy siałaś tak po jednym nasionku.

Grupo z Grabiami, poczekaj na listki właściwe. To będą te następne. Nie mam teraz aparatu - jutro zrobię swoje i zamieszczę.

Haniu, dzięki za porady. Będę czekać i obserwować. One z dnia na dzień są mocniejsze i większe listki mają (już te prawdziwe). Zobaczymy. SAma jestem ciekawa, co z tego będzie.
Liczę na dalsze porady i wsparcie. Czy takie pelargonie mają szansę zakwitnąć już w czerwcu, czy później?
Mam jeszcze trzy torebki nasion pelargonii, które przyszły wczoraj, z duuuużym opóxnieniem, bo się moje zamówienie zagubiło w pnosie () - wysiać je jeszcze, czy zostawić na przyszły rok? Nie wiem, czy mają szansę dogonić te już wysiane.

Tessi, moje wzeszły bardzo szybko, w ciągu tygodnia już się pojawiły pierwsze siewki.
Na opakowaniu jest napisane "pelargonia rabatowa multicolor". Nasiona mam z dwóch sklepów. Dokładne informacje na priv, jeśli chcesz.
Siałam po jednym nasionku, bo takie dość duże były. W każdym razie, dałam radę.

Ewuniu, koniecznie chcę zobaczyć zdjęcie Twoich pelargonii. Jak juz pisałam wyżej, moje siewki już mają te prawdziwe listki. Ale malusie jeszcze. Pszczółko, czy Ty będziesz zasilać swoje siewki nawozem wieloskładnikowym? Jeśli tak, to proszę o radę kiedy należy zacząć takie zasilanie.
P.s. widziałam dziś Twój angielski kapelutek na zdjęciu z wyprawy do Anglii u pani Kasi B. Od razu Cię poznałam!

Czytam i widzę, że tu jakaś" wyższa szkoła jazdy"... sianie pelargonii Będę podglądać, tylko pokażcie te siewki.

Upss... cofnęłam się widziałam siewki Jestem pod wrażeniem.

eliza3 napisał(a)

Czytam i widzę, że tu jakaś" wyższa szkoła jazdy"... sianie pelargonii Będę podglądać, tylko pokażcie te siewki.

Upss... cofnęłam się widziałam siewki Jestem pod wrażeniem.

Ela, to dopiero pierwsza klasa...do matury jeszcze daleko