Basiu, rozumiem ja mam ten komfort, że w pracy mogę być cały czas na forum, po pracy robię coś w ogrodzie, dobrze, że dzień coraz dłuższy
potrzeba mi tylko czasu!! dużo jeszcze do zrobienia z nasion się cieszę
biała piwonia wyjątkowo bujnie w tym roku ruszyła
i tu też hosty i paprocie i chyba trawy jeszcze wcisnę; przyszłą paczka zamawiana w styczniu!!!
40 traw, tiarelki, brunery, dziewanny i żurawki; w sumie znowu 100 szt. do posadzenia; ojej, ja chyba zwariowałam!!!
Bardzo fajne a najbardziej niesamowite jest to, że poznajesz kogoś wirtualnie, a na żywo czujesz się tak, jakbyś się znał od dawna i gadasz, gadasz, gadasz
winobluszcze 3 i 5 klapowe powoli znowu zarastają mur i powstaje busz; moja przyszłą synowa boi sie tu przechodzić, bo w sezonie jest tu jak w dżungli
górą szybciej; cały sezon walczę i niszczę ciągle nowe sadzonki, takie to plenne
Ta wiesz, co mówisz wszystkie Anny jakie znałam, były super i bardzo zwariowane w sensie tylko i wyłącznie pozytywnym
z Irenkami, jakoś inaczej, zawsze takie obowiązkowe, ale mam nadzieję, że ja choć trochę wyłamuję się z tego imienia; ale główne założenie imienia we mnie jest; Irena- bogini pokoju, dobre