Nadrobiłam i już się poprawiam .Oj Irenko jak ty coś wymyślisz ...))))))Ale rozumiem,bo bywałam i nie wpadłam Sorry Miła Winszuję 400 - ki, nie wiem jak udźwignę toast,ale się postaram )))))))))
Spotkanie bardzo ekspresowe,ale intensywne.
Jeszcze pewnikiem będzie okazja wam się zobaczyć
Babcie ...buuuchachachacha
Anię poznałam osobiście fajna kobieta
Ewa, widok piękny, ale i zapach też, bo one pachną
Za to moja Susan, obraz nędzy i rozpaczy, nie wiem czy odbije; przemarzłą po świętach w większej części
zobaczcie jak to wygląda i co ja mam zrobić?
czy z czasem na tych gołych gałęziach wyrosną listki?
Hmm, nie wygląda to dobrze...wiesz ja bym poczekała, podlej florowitem, zasil dolistnie florowitem, pryśnij Asashi, daje kopa roślinom, podlewaj i czekaj...