Uważaj na siebie Marzena, bo ja po powrocie od razu się rozchorowałam. I teraz zdycham, tęsknię za ciepełkiem i słońcem, a ogród oglądam przez szybę salonu.

Marzenko wspaniałe zdjęcia
pozdrawiam

Widzę , że z podróży wróciłaś .... Fajnie ,że cała i zdrowa ja już jak babcia prawię



Widzę , że z podróży wróciłaś .... Fajnie ,że cała i zdrowa ja już jak babcia prawię

Wapdnę zobaczyć dlaczego babcia???

Marzenko tak bardzo lubię Mój synek tam rodzony A lato jest nie do wytrzymania, przechodziłam tam całą drugą ciążę Dość, że ukrop to jeszcze z brzuchem !!! Ale żyję i mam się dobrze, więc nie ma tego złego....
pozdrawiam





Widzę , że z podróży wróciłaś .... Fajnie ,że cała i zdrowa ja już jak babcia prawię

Wapdnę zobaczyć dlaczego babcia???

Bo z taką troską napisałam słowa .... " że cała i zdrowa wróciłaś " Moja babcia tak mawiała "chwała wszystkim , że cała i zdrowa z podróży wróciła"

Jeszcze się nie czuję jak babcia .... to jeszcze mam nadzieję długo przede mną no !! chyba , że się syn postara , no to cóż ja .... zaakceptuję fakt ale czuć się będę jak młoda mama

Marzenko a jak twój żywopłocik garbowy? ma jeszcze listki? chciałabym wiedzieć do kiedy się utrzymują.Ja cały czas zastanawiam się co mam dać u siebie....Na trawniku mam tyle igieł i liści z pobliskiej brzózki I jak pomyślę o żywopłocie z którego będą lecieć liście to się cały czas obawiam.....no ale z drugiej strony i tak leci mi wszystko z lasu
buziaki