Marzenko, to Ty szczesciara jestes, bo ja od powietrza tyje. Na szczescie sezon ogrodowy sie zaczal, wiec troche wiecej aktywnosci anizeli cwiczenie kciuka na pilocie
A ja ćwiczę i nic nie schudłam Słodkiego też praktycznie nie jjem..... tuczące powietrze mam jak u Boćka
Szkoda tej cytrynówki.....może i nam się trzeba noliwić
Moja młoda od grudnia kilka razy w tygodniu po 5-7 km biega i nie było efektu. I nagle 5 kg w dół zjechała. Organizm musi się przestawić na zmianę aktywnosci a nie bedę ci pisać, ze mięśnie są cięższe od tłuszczyku. Ile razy w tygodniu chodzisz ćwiczyć? Bo jeśli oczekujesz czybkich efektu to min 3-4 razy w tygodniu. Dla zakonserwowania ciała wystarczy 2 x
Ja na razie 1x tenis i harówka w ogrodzie. Ale po świtętach + 2 x fitness bo zapuszczona jestem i przed urlopem trzeba sie do porządku doprowadzić
Fajny pomysł z karmnikiem ościstym i płytami granitowymi, karmnik szybko się rozrośnie i widok bedzie rewelacyjny.
Fajnie może będzie tylko kiedy? Zastanawiam się czy na razie żwirkiem nie podsypać? Czy karmik szybko rośnie, bo macierzanka tak.
Nie podsypuj żwirkiem bedzie się na nim wypiętrzał, nie przytwierdzi się mocno do gruntu i bedzie mniej odporny na przemarzanie zimą ( to z własnego doświadczenia, mam go w różnych miejscach, na zwirku też), karmnik bardzo szybko rośnie, jedyne z czym się namęczysz w tym sezonie to wydłubywanie małych chwastów pomiedzy nim nie mozesz dopuścić, żeby się rozrosły bo bedą trudne do usunięcia.
Podlewaj go często lubi to zwłaszcza w słoneczne dni.
Fajny pomysł z karmnikiem ościstym i płytami granitowymi, karmnik szybko się rozrośnie i widok bedzie rewelacyjny.
Fajnie może będzie tylko kiedy? Zastanawiam się czy na razie żwirkiem nie podsypać? Czy karmik szybko rośnie, bo macierzanka tak.
Nie podsypuj żwirkiem bedzie się na nim wypiętrzał, nie przytwierdzi się mocno do gruntu i bedzie mniej odporny na przemarzanie zimą ( to z własnego doświadczenia, mam go w różnych miejscach, na zwirku też), karmnik bardzo szybko rośnie, jedyne z czym się namęczysz w tym sezonie to wydłubywanie małych chwastów pomiedzy nim nie mozesz dopuścić, żeby się rozrosły bo bedą trudne do usunięcia.
Podlewaj go często lubi to zwłaszcza w słoneczne dni.
Kasiu dziękuję, rozwiałaś moje wątpliwości. Żwirek zatem pójdzie w inne miejsce.
Bedę wydłubywac chwaściki. Już mi w tym roku mniej zostało będę z karmika skubać
Wczoraj przed piwoniami a za bukszpanami posadziłam kostrzewę siną.
Piwonie już czerwone główki wystawiają z ziemi.
Miała być ostnica cieniutka ale ale podoba mi się kostrzewa. Moze w przyszłości wymienię.
A przed róże okrywowe (puste pole przed magnolią - bo ich na tle kory jeszcze nie widać) dosadziłam bergenie. Właściwie ta rabta jest skończona, muszę tylko żurawek dosadzić bo mi zniknęły.
Sadzisz dosyć gęsto, na koniec sezonu powinien już zlać się w całość, w sumie kto wie może i szybciej.
Na pewno na płyty troche powłazi ale to tylko doda uroku, no chyba że bedziesz cieła w kanciki...