Jesteście bardzo pomocnymi i bezinteresownymi ludźmi. Takich dzisiaj coraz mniej. Dziękuję Wam za to. Jałowce Skyrocket sadziłam w odległości 90-100 cm za radą Pani ze szkółki, ale niestety to był błąd. Taka odległość wydaje mi się zbyt duża. Zrobię zdjęcie tego żywopłotu bliżej wiosny to pokażę, że wygląda on już trochę inaczej, niż na zamieszczonych zdjęciach. Walczymy z nim co roku, żeby się zwarł, obcinamy z boków i z czubka, ale jeszcze między niektórymi mam prześwity. Zima 2010-2011 była dla niego koszmarna, połamał się przez śnieg i złapał przędziorka, ale daliśmy radę i po radykalnym cięciu odbił. Nie polecam Wam tego jałowca, sto razy piękniejsze są thuje, zwłaszcza Szmaragd, którego mam wokół śmietnika. Żywa zieleń i się chyba tak nie wyłamuje. Po drugiej stronie płotu mam jałowca Canaertii, ten zdecydowanie bardziej nadaje się na żywopłot, nie wyłamuje się tak i szybko mamy zwartą zieloną ścianę.
Siatka na krety to chyba dość kosztowne prawda? A o jakich oczkach? Metalowa czy plastikowa? W tym roku zmniejszam rozmiar trawnika, to może dam radę finansowo.
Richie, dziękuję za radę odnośnie placyku. Wymyśliłam już coś sobie i wstawię, jak narysuję.
Pozdrawiam.
borówcowy-raj