Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Borówcowy raj

Pokaż wątki Pokaż posty

Borówcowy raj

Borbetka 14:33, 14 lut 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Dziękuję WAM za posty kierowane do mnie. Dziś mam kiepski dzień, mimo Walentynek - wcale nie walentynkowo. Ale byle do wiosny i "do zielonego"! Piękne serce dostałam - ach!
Sad w żwirze to był najlepszy pomysł, jaki mógł mi się przytrafić. Najpierw była trawa i omijanie przy koszeniu tych kółek wokół drzew i wysłuchiwanie, że gałęzie wbijają się w oczy od mojego MŻ, spowodowały podjęcie tej decyzji. Zawsze czekam jesienią na kilka dni suchych i odkurzacz wszystko zbiera. Spadające owoce są przynajmniej bodźcem dla mojej rodzinki do schylania się i tym samym do gimnastyki, ponieważ pielenie to już dla nich za dużo. Gorsze szkody mam z mrówkami, które wyrzucają glebę na wierzch i tym samym sieją się chwasty.
Żywopłotu ze Skyrocketa nie mogę zmienić, ale za żadne skarby bym go drugi raz nie posadziła. Tak jak pisze Gonia są atakowane przez licinka, przędziorka i nie wiem jeszcze co, ale pryskamy go opryskiwaczem sadowniczym (spalinowym) o dużej mocy, obcinamy i ładnie odbija no, ale roboty przy nim co nie miara i jeszcze mam zbyt rzadko posadzony (ok. 1m między roślinami) i czekam wiele lat, żeby był zwarty.
Pozdrawiam wszystkich w te Walentynki i chyba polecę sobie kupić jakiś kwiatek.

borówcowy-raj/
____________________
borówcowy wizytowka
ewaglen 15:20, 14 lut 2012


Dołączył: 31 sie 2011
Posty: 719
Borbetko, wierzę, że jutro będzie u Ciebie lepszy dzień a kwiatka...oczywiście...kup sobie. Ogród masz piękny, dopieszczony. Pomyśl, że do wiosny już niewiele nam zostało. Jak tam Twoje ogrodnicze plany? Ja już zamawiam co nieco
Pozdrawiam Cie cieplutko
____________________
Mój ogród - co dalej?
ewaglen 15:38, 14 lut 2012


Dołączył: 31 sie 2011
Posty: 719
My też na jesieni kupiliśmy sobie taki odkurzacz ogrodowy, ale było już wtedy dość wilgotno i słabo nam szło z tym odkurzaniem z kamieni.
____________________
Mój ogród - co dalej?
Borbetka 17:34, 14 lut 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Ewo, prześledziłam Twój wątek i zachwycam się Twoim ogrodem. Przepiękny taras, no i te obrzeża! Mój MŻ przestałby narzekać, że mu się nóż niszczy, gdybym oczywiście takie miała w ogrodzie. Ja mam obrzeża przycinane, tak jak Danusia i nie zawsze równo kora dosypana. Drzewka owocowe z tymi kółeczkami wokoło bajeczne. Mąż nie narzeka przy koszeniu?
Moje najszczersze gratulacje!!! Będę kibicować i zaglądać.
A z odkurzaczem to trzeba wybrać odpowiedni dzień. Wybieram najbardziej suchy, jak to możliwe (nie zawsze się niestety tak uda), najpierw zdmuchuję liście na jedną "kupkę", a potem wciągam. Wtedy jest szybciej, niż ciągłe zbieranie do odkurzacza.
Moje plany ogrodowe są ooogggrrrooommmnnneee. Ale ile z tego będzie zobaczymy. Zamierzam się z nimi dzielić na tym Forum, bo mnie w domu nikt nie rozumie i nie podziela mojej pasji.
A tak przy okazji zapytam Cię, czy zamawiasz już jakieś roślinki w Internecie, czy "hulasz" po sklepach? Masz może jakieś sprawdzone stronki? Będę wdzięczna za podpowiedzi.
Pozdrawiam.

borówcowy-raj/
____________________
borówcowy wizytowka
ewaglen 18:41, 14 lut 2012


Dołączył: 31 sie 2011
Posty: 719
Fajnie, jak ktoś podziela nasze pasje, ale tak jest chyba w związkach niezwykle rzadko, Też często mam poczucie, że nikt mnie nie rozumie.....Często znajomi i rodzina mówią, że trzeba być nienormalnym, by tak pracować w ogródku i świata poza nim nie widzieć....Na szczęście mój mąż ma podobne do moich potrzeby. Myślę, że jak się ma szczególną wrażliwość to życie bardziej boli. Czasami mam wrażenie, że słyszę, czuję i widzę więcej niż przeciętni zjadacze chleba. A może każdemu się tak wydaje?....Jeśli o mnie chodzi uwielbiam mieć ładnie wokół siebie i to jest motorem mojego działania. Jestem bardziej estetką niż ogrodniczką, a że natura jest piękna niezwykle więc w tym kierunku ślepo podążam. Podziwiam wiedzę, wyobraźnię i umiejętności ogrodnicze obecnych na tym forum ludzi. Mogę się od nich uczyć i z tego się cieszę. Myślę, że dobrze trafiłyśmy i zawsze możemy znaleźć takich, którzy podzielają nasze pasje. Z tego co widzę na tym forum wiele ludzi już się przyjaźni w realu.
A propo's koszenia i męża mojego - on bardzo sporadycznie narzeka na cokolwiek w życiu. Raczej od narzekania to ja jestem u nas w rodzinie Bardzo lubi wysiłek fizyczny i nie jest dla niego problemem praca w ogrodzie. Ma inne wady
A teraz o wiosennych zakupach. Zamawiałam tylko hortensje na:
http://futuregardens.pl/hortensja-bukietowa-magical-moonlight-syn-kolmagimo-hydrangea-paniculata.html
Poza tym planuję na wiosnę kupować duże ilości lawendy, begonie na rabatkę kwiatową (nie mogę zdecydować się na kolor), bratki i róże (tez jeszcze nie wiem jakie).
Do tej pory nie kupowałam roślin w sieci, ale też nie grymasiłam jeśli chodzi o gatunki. Teraz naczytałam się na forum, zwiększyła się moja świadomość, w związku z tym większe mam wymagania A jeśli chodzi o taras, mamy go dopiero od 2010 roku chociaż już 6 lat tu mieszkamy. Dopiero w maju 2011 położyliśmy kostkę. Teraz finanse muszę przekierować na swoje wnętrza, bo do tej pory jeszcze nie dorobiłam się mebli Ale i tak już dużo zrobiliśmy....
Pozdrawiam Cię cieplutko
____________________
Mój ogród - co dalej?
Krys 20:54, 14 lut 2012


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Borbetko do wiosny już naprawdę niedługo Ogród masz potwierdzę to po Ewie dopieszczony i piekny .To forum to grupa świetnych ludzi.Ja jestem tu krótko ,ale czuję sie jakbym była wieki Rzeczywiście czytając niektóre posty widać ,że ludzie się przyjaznią w realu.Sadzę ,że warto uczestniczyć spotkaniach oranizowanych tu na forum..Najbliższe w Poznaniu .Pozdrawiam

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1375-gardenia-2012
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Borbetka 21:17, 14 lut 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Tak, słyszałam o spotkaniu na targach ogrodniczych w Poznaniu, rany, mam tak blisko, a ja muszę na targi do Warszawy. Tak mi szkoda.
Od wiosny zaczynam polowanie na begonie, no i żurawki oczywiście, ale najpierw cięcie i masa z tym roboty.

borówcowy-raj/
____________________
borówcowy wizytowka
Krys 21:24, 14 lut 2012


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Borbetka napisał(a)
Tak, słyszałam o spotkaniu na targach ogrodniczych w Poznaniu, rany, mam tak blisko, a ja muszę na targi do Warszawy. Tak mi szkoda.
Od wiosny zaczynam polowanie na begonie, no i żurawki oczywiście, ale najpierw cięcie i masa z tym roboty.

borówcowy-raj/


A jakie targi są w Warszawie ?
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Borbetka 21:46, 14 lut 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Ja na kosmetyczne muszę.

borówcowy-raj/
____________________
borówcowy wizytowka
ewaglen 11:40, 15 lut 2012


Dołączył: 31 sie 2011
Posty: 719
No to chyba przyjemne
____________________
Mój ogród - co dalej?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies