Agnieszko, obok Larissy rośnie odętka i widoczny w tle krwawnik kichawiec.
Kolorem Larissy byłam bardzo zaskoczona, bo tak jak Ty spodziewałam się tego co jest na zdjęciach np. w rosarium. Jej prawdziwy kolor jest na moich zdjęciach . Tu jej największa różowość z drugiego kwitnienia kiedy jest trochę ciemniejsza (w duecie ze smagliczką)
Tu zdjęcie może mało udane .... Larissa w momencie przekwitania w towarzystwie odętki, widać, że od białego koloru niewiele odbiega
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Ja jestem leniwa i ciemiernikom podsypuję dolomit, a potłuczone skorupki daję pod korzenie tam gdzie trzeba albo na kompost
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Agnieszko widoczne są dwie, to bardzo bujna róża. Rosły tam trzy ale w tym roku musiałam zabrać jedną, bo bardzo się rozpychały
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Róże mam z różnych źródeł, z Rosarium, od Ćwika i z kilku miejsc z zagłębia Końskowoli. Z moich doświadczeń nie wynika aby róże z Końskowoli byłe mniej mrozoodporne, a wręcz przeciwnie jedyne róże jakie mi ubiegłej zimy przemarzły to róże z Rosarium. I nie sądzę, że to wina hodowcy ale miejsca w jakim rosły lub odmiany.
Czytałam takie opinie, że róże z Końskowoli są mniej odporne na mrozy, bo szczepione na multiflorze ale moje doświadczenia (choć może jeszcze nie bardzo bogate) nie potwierdzają tego i myślę, że jest tylko walka konkurencyjna.
Sadzonki od hodowców z Końskowoli miałam zawsze bardzo ładne.
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
I ja mam zadatek na takie okazy ciemiernika, jak twoje. Dziś dojrzałam jego pierwszy kwiatek. I więcej, jak na razie mieć chyba nie będzie, bo to młodziutka sadzonka. Małe a cieszy!
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)