Vivo, dziękujemy Tobie, eMowi i Basi Dotarłyśmy do domu szczęśliwie, choć późno, bo wracałyśmy szlakami Danusi
Byłam w Zaczarowanym Ogrodzie...gdzie dwoje Ogrodników stworzyło swój Eden...

Oj

Witam,
Jestem pod wielkim wrażeniem pięknego ogrodu Vivy. Rabaty, staw, kolorowe kompozycje z kwiatów i krzewów, ogromny perułkowiec i wiele innych rzeczy. Wszystko niesamowicie mi się podoba. Widać również, że atmosfera na spotkaniu była wyjątkowa Dziękuję za możliwość obejrzenia zdjęć.
Ktoś napisał, że lepiej na ten wątek nie zagladać, bo "dół" murowany. Oczywiście miał rację, szczególnie dla początkujących ogrodników.
Pozdrawiam

Marga.. to ja pisałam..ale to dół inspirujący

Viva.. dziś przyjechała do mnie Tercia.. taka Twoja Basia
Buziaki i dla Basi i dla "angielskich" córek

Heleno i Stasiu, dziękuję za zaproszenie i cudowne spotkanie w Waszym niezwykłym ogrodzie. Po takiej uczcie dla wszystkich zmysłów trudno wraca się do własnego skromnego i niedoskonałego garnuszka. Heleno, jesteś niedościgłą mistrzynią w komponowaniu ze sobą roślin. Cieszę się, że mogłam ponownie odwiedzić i podziwiać to czarowne miejsce. Jesteście wspaniali!

Vivo i Stasiu, bardzo dziekuję za miłe chwile w Waszym cudownym raju. Przyznam się szczerze, że nie spodziewałam się, iż zobaczę tak mistrzowskie kompozycje. Ogród ma wiele uroczych zakątków, i w kazdym miejscu, w którym sie zatrzymywałam szptałam do siebie " chwilo trwaj wiecznie".Zrobiłam mnóstwo zdjęć i wiem, że będę powracać do Was jeszcze nie raz spacerując i delektując sie widokami. Szkoda tylko, że juz różany zapach nie będzie mi towarzyszył.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie

Jeszcze raz "przeleciałam" wszystkie fotki ze spotkania Waszego....powolutku, dokładnie sie im przyglądając........boskość ogrodu widac na każdej z nich
Wiersz cudny i to jeszcze przez kogo napisany.....przez mojego najulubieńszego barda - Leszka Długosza, uwielbiam jego poezje,jego niski piekny głos, jego piosenki - zazdroszczę Wam Vivo tkiego przyjaciela - jego płyte mam zajechaną na gramofonie (dobrze że szafce drzemie spkojnie jej drugi egzemplarz - bylismy przewidujący i kupilismy 2 szt w 1984 roku...)a przede wszystkim zazdroszcze takiego miejsca na ziemi

Jakie super spotkanie Vivo, z wielką przyjemnością obejrzałam ogród, jaki on piękny i zadbany, bogaty, jak Wy ze Stasiem to obrabiacie, ciągle podziwiam i odnajduję mnóstwo inspiracji dla siebie, pozdrawiam serdecznie
...a wiersz, nic juz nie można dodać..

Zazdroszczę uczestnikom mozliwosci obejrzenia ogrodu na żywo

Przyjęcie i zastawione stoły wg mnie niepotrzebne, twoj ogrod to juz sam w sobie jest prawdziwą ucztą dla zmysłów

Z przyjemnoscią oglądam wszystkie fotki

O matko, ale uczta... Nie znajduję słów, które oddałyby to, co odczuwam, oglądając kadry z tego ogrodu.
To chyba wrócę podelektować się raz jeszcze - może potem cos mądrego napiszę.