Nina Renaissance' - zapach niesamowity, aż w samochodzie pachniało.
Zrobiłam, fotki, wypakowałam pasażerów... była Wiesia, zagadałam się, wypakowałam pasażerów, przepakowałam, a tu komunikat "brak karty" Ale jestem zła, foch normalnie na aparat i moją głupotę, to był klon palmowy w pasach, masa żurawek, trawek, białe róże i miskanty. Kupiłam 4 szt perfumowanych róż białych, cudne okazy - kwiaty w pękach
A klon był do ogrodu zimozielonego i kilka innych potworów.
W tym roku Sebku wcale,a wcale, niebieski mnie nie kusi. Martwię się że kolory mi się już skończyły. Co będzie w następnym roku?