Ale bym się wprosiła ma oglądanie takich zdjęć!!! Po 40-stce jestem i tak mnię nostalgia na przedmioty z fajnych czasów wzięła. Na aparat Smiena mojego taty, którego kochał nad życie i zdjęcia, które mam z siostrą robione nim. Takie było podniecenie, kiedy się czekało na wywołanie. A teraz? Parę sekund i zdjęcie jest. To nie jest to samo, wszystko miniaturowe, bardzo szybko osiągalne, plastikowe i bez sentymentu. Jedyne, czego wtedy nie było, to projektów ogrodowych. Twoich Danusiu.
____________________
borówcowy
wizytowka