Monia, dla mnie białe były lepsze, stół z krzesłami z tyłu też masz biały. Ptaszki są białawe. Dla mnie jesteś taka "złamana bielą" . Zlewają się te donice z kostką, ale każdy ma inny gust i rządzisz tutaj TY .
Monia, gdybym miała pewność, że laurowiśnia u mnie przetrwa, od razu bym ją posadziła. U mnie jednak wiatry wieją i boję się. Kupiłam ligustra i jestem ciekawa przyszłego roku.
U mnie dopiero są wiatry i czasami przymrozi, ale na wiosnę przycinam i jest ok. Czasami musze miedzianem go potraktować bo grzyby wchodzą. buziaki przesyłam i kawkę proponuję!!
Monia na grzyby miedzian? Moje róże, wszystkie 3, są chore już 2 miesiąc. Chyba mi się znowu z nimi nie uda. I po co ta pergola? Sama nie wiem, zobaczymy. Kawka? Chętnie ... sama wiesz i vice versa. Teraz też piję i siedzę tu, ale mnie kusi, żeby za chwilę wyskoczyć do ogrodu. Słońce widzę, a podobno ma być krótko dzisiaj.
No ja też siedzę TU i piję kawkę i też mnie kusi ogród ale maluję pokój na piętrze (pracownię miniaturkę ) i muszę to skończyć jak mały zaśnie U mnie ogród w takim stopniu do przerobienia (sama wiesz), że poczekam na wiosnę.