ale żeś powera dostała!..,no i dobrze, i na reszcie...szczerze to ciekawa jestem okrutnie tej Twojej nowej kułkowej rabaty...ale już wiem, że będzie cudnie
pozdrawiam i nie przeforsuj się
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Dziewczyna dostałam powera i........dziś powstrzymał mnie deszcz Wczoraj naznaczyłam sobie sznurkiem kształt nowej rabaty, a dziś miałam ją rozpocząć robić. Tymczasem od rana leci mżawka.
Beta witam w moich, jak na razie nudnych progach. Ale obiecuję poprawę Moja nieobecność na ogrodowisku jest w pełni usprawiedliwiona. Z mojej długiej listy "dużych i ciężkich rzeczy do zrobienia" mogłam w ostatnich dniach odkreślić 2. Bardzo się z tego cieszę Moje sznurki na pranie, z wielkimi bryłami betonu zostały wykopane i przeniesione ze strefy ogrodu do sadu. Nie ma już po nich śladu. Nawet już darń rośnie na ich starym miejscu. Poza tym, zrealizowałam moją dużą, nową rabatę kwietną. Na razie nie wygląda zbyt wyjściowo, ale z dnia na dzień wszystko się rozrasta. A tak poza tym, to ogród posprzątany już po zimie całkowicie, żurawki przycięte. Zła jestem tylko o hortensje, które ładnie przezimowały, a na przedwiośniu pies mi je pogryzł i odbijają od zera. Kwiatów więc chyba w tym roku nie będzie
Jutro porobię zdjęcia i wrzucę. Pozdrawiam wiosennie Beatko
toś usprawiedliwiona...ja wiem, że Ty nie próżnujesz...tylko dlaczego zdjęć nie ma?...pokazuj tą piaskownicę dla Borysa, i co tam jeszcze masz...kurczę , nie ciekawie z tymi horti...jeżeli to Cię pocieszy to nie tylko Twój pies taki szkódny jest, mój tak zadeptał żurawki, że odbijają właściwie od korzenia...ale mam plan florowitem je troszkę zasilić...miłego dnia życzę i na zdjęcia czekam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
No to rozpoczynam slajdowisko
na pierwszy ogień moje malutkie (jeszcze), ale puszczające już dzielnie Chopeniki
Niestety 3 odpadły - okazało się, ze w ogóle się nie ukorzeniły. Ale to nic, bo i tak mam ich 6 na kółku i jeszcze 4 w tej białej skrzynce
A teraz prezent od mojej siostry Dostałam od niej taką metalową skrzyneczkę z bratkami i stokrotką. Kupiła sobie tych skrzyneczek 12- miały być duże i wisieć na tarasie, a przyszły takie maleństwa
W każdym razie skrzyneczka stoi na parapecie w kuchni i cieszy nasze oczy
Beta dla Ciebie nasza nowa piaskownica Pierwsze dzieło mojego M, który raczej nie jest majsterkowiczem Wyczytał w internecie, że trzeba dać pod piasek włókninę żeby nie przechodziły robaki. Nie jestem pewna czy nie będzie ona przeszkadzała dzieciakom w zabawie.
Jeszcze wystaje spod piasku ta włóknina, bo trzeba dosypać piasku No i czas pokaże czy potrzebna jest ławeczka na jednym z boków
wymalowałam ją lakierobejcą w kolorze jakiegoś tam orzecha, a na wierzch jeszcze dla pewności poszedł lakier.