Ogrody romantyczne to ogrody ,którymi można cieszyć się po zmroku... Po dniu pracy w końcu można przysiąść na malowniczej ławeczce wsłuchując się w śpiew słowika poczuć zmysłowe zapachy uwalniające się z kwiatów w naszym ogrodzie ...
Do czego Wy mnie zmuszacie ,to już mogę na tę mapę?))))))))
No Danusia teraz to już wyszedł ze mnie beton na całego...Pan Michał miał niezły ze mnie ubaw...Ja przypadkiem na dział techniczny zaszłam nie do końca bo szukałam pomocy i widać nie wyszłam ,myśląc ,że zakładam wątek w "Naszych Ogrodach"gdzie przez chwilę byłam ,ale nadal mi coś nie tak ,wygląda na to ,że pan Michał założył za mnie wątek czy mi się tylko tak wydaje?))))))))))))))))Ale na mapie też jestem)))))

Już wszystko Danusiu jasne ,widziałam swój wątek )))To nie takie proste szybko coś wymyślić )))))

Moja 4latka siedzi na łóżku(ja leżę i zdycham ze smiechu(obym nie zaczeła rodzić ze śmiechu)i czyta po swojemu "Pchłę Szachrajkę"-no szkoda, że nie dam rady nagrać i wam to jakos puścićcyrk!!!jakies tajemnicze postaci sie pojawiły i nazwy o których nigdy w życiu nie słyszałam

Marta, ogrodów romantycznych już nie ma chyba, tak jak chciałaś?

Jak tam nocne marki? czy sowy? Ja ostatnio nie wytrzymuję przez to przeziębienie.

Dzięki Danusiu ,pewnie ,że tak chciałam.Przecież to dla miejsca na mapie ))))Było ,bo teraz wiszę tam sama...;(

Witam Sowy
Ja nie wyspana ,a Wy ?Mimo słońca ,które właśnie się schowało ,ledwo siedzę przed kompem
Ale lisa z rana widziałamPozdrawiam

Bogda napisał(a)

Moja 4latka siedzi na łóżku(ja leżę i zdycham ze smiechu(obym nie zaczeła rodzić ze śmiechu)i czyta po swojemu "Pchłę Szachrajkę"-no szkoda, że nie dam rady nagrać i wam to jakos puścićcyrk!!!jakies tajemnicze postaci sie pojawiły i nazwy o których nigdy w życiu nie słyszałam

Takie dzieci są fantastyczne ,ja uwielbiam jak nazywają rzeczy po swojemu i wymyślają ,można się ubawić,można))

Bogna dzisiaj doszła nareszcie moja książka, miałaś rację nic specjalnego, widziałam lepsze wydania,czasami lepiej najpierw przeczytać recenzje a potem kupować(((

marta_hawraj napisał(a)



Moja 4latka siedzi na łóżku(ja leżę i zdycham ze smiechu(obym nie zaczeła rodzić ze śmiechu)i czyta po swojemu "Pchłę Szachrajkę"-no szkoda, że nie dam rady nagrać i wam to jakos puścićcyrk!!!jakies tajemnicze postaci sie pojawiły i nazwy o których nigdy w życiu nie słyszałam

Takie dzieci są fantastyczne ,ja uwielbiam jak nazywają rzeczy po swojemu i wymyślają ,można się ubawić,można))

to sa najpiękniejsze chwile!1 ja miałam zeszyt i zapisywałam słówka ichnie nazwy rzeczy