ja byłam prawie do 17.00)) , krzyż mnie boli) naschylałam się, ale jeszcze mam i śniegu kawałek i lód na trawniku, kawałkami oczywiście)

monteverde napisał(a)

ja byłam prawie do 17.00)) , krzyż mnie boli) naschylałam się, ale jeszcze mam i śniegu kawałek i lód na trawniku, kawałkami oczywiście)

Aniu, mnie po ostatnim weekendzie na działce przeszło już (albo dopiero) we wtorek
Przejdzie i Tobie, ale jutro zrób sobie wolne i spokojnej nocy

a chciałam wyjść jak będzie słoneczko,ale nie będę się schylała przy hortensjach tylko berberysy podetnę) wzajemnie Jotka)

no na dzisiaj starczy ) idę spać, dobranoc Ogrodowisko) niech wam się wiosna przyśni)

hej sówki czy ktoś czuwa?

Sówka Marta odrabia lekcje ;(

jak było w szkole?)

Jutro Anno ,jutro i w niedzielę ...Brrr-y )))))

współczuję)

monteverde napisał(a)

współczuję)

Oj tak,ja sobie również,a nawet bardziej )))))Nudy Aniu.Niby jedynek nie stawiają ,ale jak będzie czas egzaminów to stres jest jak u dziecka w pierwszej klasie )))))))))))))))))))))))))))